W ostatnich dniach bardzo głośno zrobiło się w Polsce o pierwszej filmowej wersji Pana Tadeusza. Ekranizację sprzed 84 lat okrzyknięto mianem polskiej superprodukcji.
- Budżet filmu przekraczał pół miliona złotych - mówi Tadeusz Kowalski, dyrektor Filmoteki Narodowej w rozmowie z Patrycją Wanat z radia TokFM. - Dla porównania samochód kosztował wtedy około 2,5 tysiąca złotych - dodaje.
Na ekranie pojawiła się plejada ówczesnych gwiazd polskiego kina niemego. Znani aktorzy obsadzeni zostali nawet w epizodycznych rolach. Premiera Pana Tadeusza odbyła się 9 listopada 1928 roku w Warszawie. Re premiera miała miejsce kilka dni temu (7.11). Po uroczystej premierze nowej kopii filmu w warszawskim kinie Iluzjon, obraz trafi do czterdziestu wybranych kin studyjnych w całej Polsce i na festiwale filmowe. Być może wkrótce będą mogli go zobaczyć również mieszkańcy gminy.
- Chcielibyśmy film pokazać między innymi naszym uczniom - mówi Krystyna Szymańska, dyrektor Gimnazjum w Radziejowicach.
Dlaczego? Niewiele osób wie, że część scen do dzieła w reżyserii Ryszarda Ordyńskiego kręcono właśnie w Radziejowicach.
- Film kręcony był w części krużgankowej i tylnej pałacu oraz na dużym obszarze parku - informuje Agnieszka Rybarczyk, pracownik radziejowickiego Pałacu.
To doskonała okazja, by zobaczyć jak wyglądał fragment Radziejowic w okresie międzywojennym. Dla gminy jest to też świetna okazja do promocji. Wszystko wskazuje na to, że plany związane z emisją filmu w Radziejowicach również uda się zrealizować.
- Re-premiera odbyła się niedawno, wiec temat jest gorący. Robimy przygotowania by pokazać film także u nas. Gdy uda się ustalić terminy, na pewno będziemy informować o emisji - zapewniają pracownicy pałacu.