Kolejny problem z listami Nowej Prawicy. Komitet Wyborczy Janusza Korwin - Mikke wycofał (30.10) z list 89-latkę. Zaprzecza jednak, jakoby decyzja była podyktowana tym, że kobieta nie zdawała sobie sprawy z tego, że jej nazwisko znalazło się na listach kandydatów partii JKM.
89-latka to kandydatka nr 10 z listy nr 2 Nowej Prawicy Janusza Korwina - Mikke. Starsza pani, jak się okazało mogła "nie do końca zrozumieć, co znaczy wsparcie list". Wczoraj komitet partii JKM w Skierniewicach oficjalnie zgłosił komisarzowi wycofanie z list skierniewiczanki.
Pani Irena skorzystała z przysługującego jej prawa i wycofała swoją kandydaturę z powodów zarówno osobistych jak i związanych ze zdrowiem - czytamy w przesłanym do redakcji oświadczeniu.
Lider list Tomasz Słowiński w tej sprawie przesłał do naszej redakcji wyjaśnienie, które drukujemy w całości poniżej. anw
"Wszystkie komitety spotykają się z problemem parytetu w wyborach dlatego również my szukaliśmy kobiet na nasze listy, które mają ugruntowaną pozycje społeczną i dobrą opinię wśród mieszkańców Skierniewic. Dodatkowo chcieliśmy aby wyborcy mieli możliwość wyboru spośród osób, którym ufają, które mogą reprezentować sobą duże doświadczenie i są im bliskie z racji wieku. Pani Irena zawsze wypowiadała się bardzo ciepło co do działań młodych ludzi w związku z wyborami samorządowymi, mówiła o szansy, którą powinni otrzymać młodzi ludzie, wspierała nas dobrym
słowem i dlatego została poproszona o wsparcie naszych list jako kandydatka jak również mnie jako kandydata na urząd prezydenta Skierniewic. Otrzymałem stosowne dokumenty i byłem przekonany, że wszystko jest w najlepszym porządku. Nie jestem pewny czy Pani Irena do końca zrozumiała co wiąże się z takim wsparciem i kandydowaniem, ale spotkałem się z Panią Ireną aby wyjaśnić powstałe nieporozumienie jeśli takie nastąpiło. Poinformowałem Panią Irenę o możliwości wycofania
kandydatury jeśli ma takie życzenie. Pani Irena skorzystała z przysługującego jej prawa i wycofała swoją kandydaturę z powodów zarówno osobistych jak i związanych ze zdrowiem. Chciałbym także nadmienić, że nie wszystkie kandydatki i kandydaci startujący z list Nowej Prawicy są
członkami KNP. Są to osoby podobnie jak ja, którym bliskie są np. postulaty gospodarcze jakiego podnosi KNP. Nasze poglądy w wielu przypadkach pokrywają się z założeniami libertariańskimi. Wszyscy jesteśmy zdania, że niedopuszczalna jest niegospodarność i arogancja ludzi sprawujących władze w Skierniewicach, więc poza naszymi indywidualnymi postulatami łącz nas jeden cel odsunięcie od władzy osób, które nie dbają o mieszkańców, a jedynie o własny stołek".
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.