Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej w środę, 8 stycznia wręczył skierniewiczaninowi Medal za Ofiarność i Odwagę w ratowaniu ludzkiego życia. Andrzej Duda podczas uroczystości podkreślał, że odznaczenie jest po to, aby symboliczny sposób podkreślić wyjątkowość tych ludzi, którzy patrzą inaczej na otaczającą ich rzeczywistość, tych którzy mają w sobie jakiś impuls.
W październiku 2014 roku w Skierniewicach pani Urszula Majewska wyszła na spacer. W okolicach ulicy Unii Europejskiej została zaatakowana przez trzy psy w typie owczarek niemiecki. W dwa lata później w podczas procesu karnego właściciela zwierząt lekarze, bliscy kobiety, a także prokurator powtórzyli najkrótszy opis tamtych wydarzeń – cudem uniknęła śmierci. Zwierzęta niemal rozszarpały jej ciało. Z pomocą przyszedł sąsiad – Piotr Moskwa. To on odgonił psy i wezwał pogotowie ratunkowe.
Bohaterski wyczyn Piotra Moskwy łatwiej ocenić, gdy przywołać słowa pielęgniarki Anny Milczarek ze skierniewickiego szpitalu. Tak opowiadała na łamach "Głosu" o tamtych wydarzeniach:
Kiedy przyjechała do szpitala karetka pogotowia, usłyszeliśmy, że przywieziono kobietę zjedzoną przez psy. Odkryłam zakrwawione prześcieradło, którym była przykryta. Jak pracuję w zawodzie 33 lata czegoś takiego nie widziałam. Właściwie była zjedzona..."
Piotr Moskwa od początku powtarzał: "zrobiłem, co było trzeba. Tak mnie wychowano".
TU ZOBACZ FILM:
W środę, 8 stycznia 2020 r. w Pałacu Prezydenckim w Warszawie Piotr Moskwa odebrał odznaczenie państwowe z rąk prezydenta RP Andrzej Dudy. W uroczystości brała udział pani Urszula, jej najbliżsi.
FRAGMENT WYSTĄPIENIA PREZYDENTA:
"(...)Są ludzie, którzy – gdy zdarza się wypadek – po prostu stoją i patrzą, obserwują. Ale generalnie nikt nie ma pretensji, że inni nie biegną, nie rzucają się w ogień, nie ryzykują własnego życia. To właśnie dlatego są medale „Za Ofiarność i Odwagę” i Krzyże Zasługi za Dzielność, by w symboliczny sposób podkreślić wyjątkowość ludzi, którzy inaczej patrzą na otaczającą ich rzeczywistość, mają w sobie impuls, by iść.
Dziękuję bardzo".
Więcej, w najbliższym wydaniu Głosu, 16 stycznia.
ZAŁĄCZNIK DO ARTYKUŁU
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 14
1Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Słowa uznania i gratulacje dla Pana Piotra Moskwy. Miejmy nadzieję, że wśród nas jest dużo osób, które potrafią stanąć na wysokości zadania i w chwilach zagrożenia zdrowia lub życia drugiego człowieka albo zwierzęcia odpowiednio zareagować. Czasem naprawdę niewiele trzeba zrobić, aby nie doszło do złego/ tragicznego zdarzenia. Pamietajmy, że naszą reakcją możemy zapobiec lub zmniejszyć jego skutki. Niech pierwszym odruchem nie będzie odwracanie głowy i myśl- przecież to nie jest moja sprawa. Nikt oprócz mnie tego nie widzi więc sobie odpuszczę. Należy wziąć pod uwagę, że każdy z nas może znaleźć się w sytuacji, w której będzie potrzebował pomocy drugiego człowieka. Nie jesteśmy samowystarczalni.