Dyżurny mierzy temperaturę każdemu pracownikowi, który danego dnia rozpoczyna służbę (fot. KP PSP w Rawie Mazowieckiej)
Wyjeżdżają do gaszenia pożarów, aktualnie głównie suchych traw. Zabezpieczają miejsca zdarzeń drogowych. Codzienna służba straży w czasie pandemii to również stawianie czoła zagrożeniu, którego gołym okiem nie widać.
Od momentu wprowadzenia stanu epidemii, w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej obowiązuje podwyższony reżim sanitarny. Poza pracownikami, do budynku nie są wpuszczani żadni goście. Interesanci proszeni są o wcześniejszy kontakt, w miarę możliwości załatwianie spraw telefonicznie lub mailowo.
- W tej chwili otwarte jest tylko jedno wejście do budynku komendy. Dyżurny, ubrany w maseczkę i rękawiczki, najpierw mierzy temperaturę, a następnie dezynfekuje ręce każdemu pracownikowi, który danego dnia ma rozpocząć pracę – mówi Konrad Krupa, oficer prasowy KP PSP w Rawie Mazowieckiej. – Pracownicy biurowi zobowiązani są dezynfekować swoje miejsca pracy, czyli biurka i sprzęt, z którego korzystają.
Każdy pracownik, który wchodzi na teren komendy ma również dezynfekowane ręce (fot. KP PSP w Rawie)
Pracownicy biurowi przychodzą do pracy rotacyjnie, tak aby w pomieszczeniach, które zajmują przebywało jak najmniej osób.
- Komendanci czy dowódca jednostki i jego zastępca pracują wymiennie, jeśli jeden ma służbę w komendzie, drugi pracuje zdalnie z domu – tłumaczy obrazowo st kpt. Krupa. – Chodzi oczywiście o zachowanie środków ostrożności.
Ze względów bezpieczeństwa zmieniono system służby strażaków w podziale bojowym. Do niedawna zawodowcy pracowali na trzy zmiany w systemie 24/48 godzin. Od kwietnia wprowadzono dwie zmiany, które dzielą się jeszcze na podzmiany A i B. Strażacy pracują w systemie 24/24 i podejmują służbę wymiennie.
- Mówiąc wprost, pół jednostki nie ma ze sobą kontaktu – wyjaśnia Konrad Krupa. – Gdyby doszło do sytuacji, w której mamy osobę zakażoną na zmianie, komenda po odpowiedniej dezynfekcji będzie mogła dalej funkcjonować.
- Wyjeżdżając na akcję strażacy są zabezpieczeni w środki ochrony indywidualnej – dodaje st. kpt. Krupa. – Wszystkie te działania mają na celu zmniejszenie ryzyka zakażenia koronawirusem. Dotyczą one zarówno strażaków, jak i osób, do których jesteśmy kierowani na interwencję.
Stąd apel służb: „Nie kłam ratownika!”, „Nie kłam strażaka!” (w linku nasz materiał na ten temat). Wystarczy jedna nieszczera osoba, by uziemić całą załogę. Zatajać nie wolno: stanu zdrowia, objawów choroby, kontaktu z osobami zakażonymi covid-19, niedawnego pobytu za granicą. Nasza wspólna odpowiedzialność to bezpieczeństwo nie tylko przedstawicieli służb ratunkowych, ale także ich rodzin.
fot. KP PSP w Rawie Mazowieckiej
Anna Kraćkowska
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 2
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.