(fot. WPR Katowice/Internet)
Skierniewiccy policjanci zatrzymali lekarkę, która podrobiła, a potem zrealizowała ponad 20 recept.
Do skierniewickich policjantów dotarła informacja o kobiecie, która kupuje leki na podrobione recepty. Po nitce do kłębka kryminalni dotarli do lekarki, praktykującej w jednej z placówek medycznych w Skierniewicach.
W środę (17.06) 30-letnia mieszkanka powiatu została zatrzymana w aptece w centrum miasta podczas realizacji jednej z wystawionych przez siebie recept na leki zawierające substancje wykazujące szybkie działanie nasenne i uspakajające.
Kobieta wystawiała recepty używając danych różnych osób oraz blankietów z różnych zakładów opieki zdrowotnej, fałszując podpis lekarza. Podczas zatrzymania przez policję miała przy sobie prawdopodobnie ukradzioną pieczątkę jednego z zakładów leczniczych, a także czyste druki recept.
Tego samego dnia 30-latka usłyszała 17 zarzutów dotyczących realizacji 21 podrobionych recept. Sprawa jest rozwojowa. Za przestępstwo przerobienia lub podrobienia dokumentu grozi jej do 5 lat więzienia.
Sławomir Burzyński
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 92
2Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Ja jestem zadowolony ze sposobu w jaki postępowanie jest prowadzone, gdyby nie Policja prawdopodobnie do dzisiaj żyłbym w słodkiej nieświadomości, że na moje dane są przepisywane leki psychoaktywne. Problemy by się zaczęły później, tak przynajmniej mam szansę na jakąś reakcję i "wyprostowanie" swoich danych medycznych.
Po nitce to oni mogli mundurek se pruć..nieroby..widziałem jak pracują.. Pani Krysia ze spożywczaka jest bardziej dociekliwa.. A zwłaszcza teraz, jak nie ma komendanta.. Już widzę jak się przepracowywują..
Cóż za surowa ocena ! Nieprawdopodobne! Wiedza czy przypuszczenie? Nieroby np. siedzą pod sklepami i piją wytrawne trunki albo wygniatają kanapy mędrkując co to by oni nie zrobili i nie robią nic poza tym, że zajmują się życiem innych....i żyją z innych.