Gminni urzędnicy otworzyli oferty, jakie wpłynęły do urzędu do przetargu na odbiór i zagospodarowanie odpadów. Niespodzianki nie było. Kalkulację przygotowała tylko jedna firma – Eneris Surowce S.A.

– Zdecydowaliśmy się na dwuletni przetarg z myślą, że więcej firm będzie zainteresowanych udziałem w postępowaniu – przyznaje Michał Michalik, wójt gminy Rawa Mazowiecka. – Okazało się jednak inaczej.

Urzędnicy wyliczyli, że na odbiór i zagospodarowanie odpadów przez dwa lata wystarczy 2,7 mln złotych. To i tak 250 tys. złotych więcej rocznie niż obecnie obowiązująca umowa. W kalkulacji uwzględniono m.in. to, że po zmianie przepisów od kwietnia do października odpady zmieszane muszą być odbierane z posesji dwa razy w miesiącu.

Po otwarciu ofert okazało się jednak, że wyliczenia spółki jest jeszcze wyższe. Spółka Eneris zaoferowała, że dwuletni kontrakt zrealizuje za 2 984 698,20 złotych (brutto).

– Nie będziemy ogłaszać kolejnego przetargu – mówi wójt gminy. – Nie mamy żadnej pewności, że w drugim postępowaniu ofertę złożą inne firmy. Może się też okazać, że kwoty będą jeszcze wyższe.

Podpisanie umowy z firmą Eneris jest już przesądzone. Ma ona obowiązywać od 1 lipca do końca czerwca 2022 roku. Ta sama firma odbiera odpady z terenu gminy od siedmiu lat.

Droższa realizacja umowy oznacza dla mieszkańców podwyżkę opłat za pozbycie się śmieci. Ostatnio zmieniono stawki w październiku 2018 roku. Radni zgodzili się wtedy na zmianę sposobu naliczania opłat. Zamiast opłat od gospodarstwa domowego wybrano stawki liczone od liczby osób zamieszkujących daną posesję.

Mieszkańcy obecnie płacą 11 złotych od osoby na miesiąc jeśli segregują odpady. Stawka za śmieci niesegregowane jest dwa razy wyższa.

Wszystko wskazuje na to, że już niedługo mieszkańcy zamiast 11 złotych zapłacą 17 złotych miesięcznie od osoby za segregowane śmieci. Stawka będzie 0,50 zł niższa jeśli zadeklarują, że bioodpady trafią do przydomowego kompostownika.

– Myśleliśmy, że uda nam się tak skalkulować opłaty, by zmieścić się w 15 złotych od osoby – mówi Michał Michalik. – Niestety, przy takiej stawce koszty odbioru odpadów z terenu gminy nie zbilansowałby się. W ościennych gminach podwyżki wprowadzano na początku roku, nam udało się je przesunąć o pół roku, ale ich nie unikniemy.

Projekt uchwały zakładający podwyżki opłat za śmieci zostanie przygotowany na najbliższą sesję zaplanowaną na 29 czerwca. O tym, ile faktycznie mieszkańcy zapłacą za pozbycie się odpadów zdecydują radni.