Tematyka tegorocznego Wrzosowiska oparta została na znanej bajce z przygodami Scooby-Doo. (fot. Joanna Młynarczyk)
Harcerze nie zrezygnowali z dorocznego rajdu zuchowego i dziś (3.10) bawią się podczas Wrzosowiska. W imprezie biorą udział tylko skierniewiczanie. Nie będzie noclegów, bo została ona skrócona do jednego dnia.
Zwykle Wrzosowisko było imprezą integrującą środowisko zuchowe, uczestniczyły w nim dzieci zrzeszone w hufcach w Warszawie, Łodzi, Brzezinach. W tym roku, w rajdzie biorą udział tylko zuchy z Hufca ZHP Skierniewice. Impreza zorganizowana została na terenie siedziby harcerzy przy ul. Grzybowej.
– Zazwyczaj Wrzosowisko było trzydniowym wydarzeniem, w tym roku, ze względu na obostrzenia związane z epidemią jest ono jednodniowe – informuje Weronika Czernek, komendantka tegorocznego rajdu. – Szkoły nie mogą nas wpuścić do siebie, więc nie ma noclegu, poza tym zuchy widzą się tylko na początku, kiedy zaczynamy fabułę rajdu, na trasę będą wypuszczane w odstępach. Staraliśmy się oddzielić gromady od siebie, by nie kontaktowały się ze sobą, a każda gromada to najczęściej jest jedna szkoła, więc jest bezpiecznie – zapewnia komendantka.
W rajdzie bierze udział 6 gromad, w sumie około 90 osób. Zadania na najdłuższej trasie czekają na dzieci w Bolimowskim Parku Krajobrazowym. Wszystko rozgrywa się na świeżym powietrzu.
– Mamy nadzieję, że przez wprowadzone zmiany rajd nie straci na atrakcyjności, dalej będzie też imprezą edukacyjną dla najmłodszych – mówi Weronika Czernek.
Rajd zakończy się wieczornym apelem, na którym wyłonione i nagrodzone zostaną najlepsze patrole.
Joanna Młynarczyk
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 2
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.