Sezon jesienno-zimowy przysparza klubom piłkarskim wiele problemów. Ograniczona liczba godzin w halach, tłok na sztucznych, oświetlonych boiskach to norma nie tylko w Rawie Mazowieckiej. Podobne problemy ma także środowisko piłkarskie w Skierniewicach. (fot. Adam Michalski)
Zniszczone boczne boisko Mazovii mocno utrudnia treningi piłkarzom zarówno seniorskiej drużyny jak i grup młodzieżowych. Przed klubem sezon jesienno- zimowy i duże problemy infrastrukturalne.
Problemów z bocznym boiskiem Mazovii ciąg dalszy. Wcześniej treningi utrudniała grząska, podmokła nawierzchnia, w minionym tygodniu, po ekscesach kierowcy, który postanowił kręcić "bączki" na obiekcie, niemożliwe stało się doskonalenie na nim piłkarskich umiejętności.
− Sprawa została zamknięta. Zgłosił się do nas sprawca szkód , który zadeklarował, że pokryje koszty doprowadzenia płyty do stanu sprzed rajdowych popisów − mówi Bartosz Chinowski. − To jednak nie rozwiązuje naszych problemów z miejscem do treningu − dodaje prezes. Szkółki i kluby piłkarskie by funkcjonować potrzebują zaplecza infrastrukturalnego, przede wszystkim boisk.
RKS Mazovia to stowarzyszenie, które poza zespołem seniorów (klasa okręgowa) prowadzi także szkolenie w 12 grupach młodzieżowych, w których trenuje ponad 200 zawodników w wieku od 4 do 16 roku życia. Trwają kolejne nabory, a biorąc pod uwagę niemalejącą popularność piłki nożnej, będzie ich przybywać.
− Jeżeli chcemy wychować dobrego zawodnika musi on jak najwięcej trenować − twierdzi Bartosz Chinowski, prezes RKS Mazovia. Wszystkie roczniki Mazovii w miesiącu odbywają ponad 200 godzin treningów. Klub ma do dyspozycji dwa boiska (główne oraz boczne).
− Przy takich warunkach pogodowych jakie teraz panują powinniśmy mocno ograniczyć liczbę godzin treningowych na płycie głównej, by ta w ogóle nadawała się do prowadzenia na niej rozgrywek − mówi prezes Mazovii. Podmokłe, a teraz zdewastowane boczne boisko stanowi kroplę w morzu potrzeb Mazovii.
Będzie jeszcze gorzej, przed klubem trudny czas i problemy, z którymi borykają się stowarzyszenia piłkarskie w niemal wszystkich miastach. Gdzie trenować jesienią i zimą?
W Rawie Mazowieckiej są trzy boiska ze sztuczną nawierzchnią. Mazovia, dzięki uprzejmości dyrektorów szkół SP nr 4 i SP nr 1 może korzystać z Orlika przy hali Milenium oraz tego przy SP nr 1. Trzecie boisko, przy Liceum Ogólnokształcącym im. Marii Skłodowskiej-Curie, z którego ewentualnie mogliby korzystać młodzi piłkarze należy do Starostwa Powiatowego w Rawie Mazowieckiej .Klub podjął rozmowy ze starostwem w sprawie ewentualnej możliwości korzystania z obiektu, jednak pojawił się problem. Póki co klub nie doszedł do porozumienia ze Starostwem Powiatowym, które sprawuje pieczę nad obiektem przy ogólniaku.
− Musimy jakoś utrzymać ten obiekt, dobrze by było gdyby klub partycypował w kosztach. Jednak na jakim poziomie, to w tej kwestii decyzje zapadają wyżej − twierdzi Arkadiusz Woszczyk, dyrektor Liceum Ogólnokształcącym im. Marii Skłodowskiej-Curie.
Grupy chcące korzystać z obiektu za godzinę płacą 40 złotych. Taką samą stawkę miałby płacić klub.
− Roczny koszt korzystania z obiektu w ramach potrzeb klubu to 40 000 zł − twierdzi prezes Mazovii, klubu, który na roczne funkcjonowanie otrzymuje dotację w wysokości 140 000. − Wynajem boiska od starostwa po proponowanych stawkach niesie ze sobą kolejne koszty, które musieliby ponieść rodzice − zauważa. Dziś składka członkowska w klubie to 100 złotych.
Pozostaje mieć nadzieję, że strony dojdą ostatecznie do porozumienia w sprawie boiska przy LO, dla dobra dzieci i młodzieży z Rawy Mazowieckiej oraz okolic.
Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu (15.10) "Głosu Skierniewic i Okolicy".
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 14
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.