– Dzięki temu mamy wiele inwestycji – mówi prezes Sylwester Brzeziński.

W tym roku pomimo pandemii, udało im się pozyskać dotację w wysokości ponad 34 tys. złotych na zakup sprzętu. Gmina dołożyła ponad 8 tys. złotych i w OSP są między innymi: piła do cięcia materiałów wielowarstwowych, piła do betonu, latarki, krótkofalówki, ubrania specjalistyczne.

Strażacy wzbogacili się też w agregat prądotwórczy, prądownicę, parawan, kominiarki. Mają jako nieliczni w kraju elektryczny rozpierak.

– Nasi strażacy ochotnicy sami włączają się w pracę jednostki, dzięki temu wygląda tak pięknie – dodaje prezes. Strażacy na terenie OSP posadzili zakupione przez jednostkę thuje.

W skład OSP wchodzą 53 osoby, w tym roku dołączą dodatkowo trzy kobiety.

Rocznie wyjeżdżają średnio do czterdziestu interwencji. Bywają też bardzo trudne zdarzenia, w tym roku był to wypadek w Wilczych Piętkach gdzie zginął mężczyzna, w zeszłym roku także doszło do jednego zdarzenia drogowego w którym zginął starszy człowiek.

OSP Chodnów chce nadal inwestować, ubiega się teraz o pieniądze na instalację fotowoltaiki na budynku straży.

Ich remiza jest zadbana, wyremontowana. Odważnie sięgają po wszelkiego rodzaju dotacje, zaczęli od pieniędzy dostępnych w ramach Lokalnej Grupy Działania Kraina Rawki, później już poszło.

W zeszłym roku wymienili podłogę, mają nowe rolety, wyposażoną kuchnię. W tym budynku spotykają się też panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Chodnowie.