(Fot. Sławomir Burzyński)
Tak może wyglądać skierniewicki Rynek po planowanej przebudowie – rozebraniu części brukowej kostki i posadzeniu tam drzew. Takich zmian domagają się mieszkańcy.
Maria Bielicka, architekt krajobrazu z Zakładu Utrzymania Miasta dostała zadanie: przygotować koncepcję zazielenienia skierniewickiego Rynku im. Jana Odrowąża ze Sprowy.
Koncepcja zmian jest już opracowana. Przygotowane są dwa warianty zieleni, opierające się na rozebraniu fragmentu granitowej kostki brukowej na długości 55 metrów wzdłuż południowej pierzei placu (mając ratusz za plecami, to ta po prawej stronie) oraz wyjęcie kostki z dwóch pasów 10-metrowych wzdłuż pierzei wschodniej. Dlaczego właśnie tam?
– Proponuję posadzenie drzew w gruncie, w układzie szpalerowym, równolegle do pierzei południowej i wschodniej. Ma to swoje uzasadnienie w tym, że odbywa się tam największy ruch kołowy w Rynku. Rząd nowo posadzonych drzew oddzieliłby od niego część reprezentacyjno-wypoczynkową. Dodać przy tym jednak trzeba, że przy podjęciu decyzji o realizacji trwałych nasadzeń, z ruchu kołowego należy wykluczyć dwie pozostałe części, wzdłuż pierzei zachodniej i północnej – mówi autorka koncepcji.
Więcej na ten temat czytaj w najnowszym (1.04) papierowym wydaniu GŁOSU. Wydanie elektroniczne kupisz TUTAJ.
Sławomir Burzyński
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 18
7Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Wizualizcja piękna, 3 latek chyba rysował.
Prace nad projektem potrwają ok.3lata. Dobór odpowiednich drzewek 1 rok. Realizacja inwestycji pół roku. Koszty - szkoda słów, a w sumie to będzie 20 - 30 drzewek. Tak trzymać włodarze Skierniewic, tak trzymać
Jażdżyk głosował będąc przy boku Bogusza za wycięciem starych drzew a teraz zatroskany sadzi nowe. Koń by się uśmiał. Jeśli projekt posadzenia dodatkowych 10 drzew ma kosztować "miliony" to ja się pytam gdzie jest jakiś nadzór nad wydatkowaniem Naszych pieniędzy. Toż to woła o pomstę.
No widzę, że drzew teraz bedzie naprawdę cała masa
Wszystko pięknie, ładnie. Ale poważnie? To cała modernizacja o której tak głośno się mówi? Widać bardzo się ktoś musiał nad tym napracować. Pomijam już sam projekt. I ile to będzie kosztowało milion, pięć milionów ? Pośmiewisko nic więcej. Pozdrawiam.
Ciekawe. Tylko dlaczego wycięto drzewa, które tam były przez wiele lat. Starą fontannę też można było remontować, odnawiać, itp.
Stary rynek był piękny. Wystarczyło odnowić fontannę.