– Tak bardzo kocham taniec, że nie czuję, iż chodzę do pracy – mówi Tomasz Zbącki (na zdjęciu w niebieskiej koszuli). – Czuję, jakbym był nastolatkiem, który cały czas robi to, na co ma ochotę – przyznaje.

– Tak bardzo kocham taniec, że nie czuję, iż chodzę do pracy – mówi Tomasz Zbącki (na zdjęciu w niebieskiej koszuli). – Czuję, jakbym był nastolatkiem, który cały czas robi to, na co ma ochotę – przyznaje. (fot.arch.)

Twierdzi, że nie ma życia prywatnego. Cały czas wypełnia mu praca. Tańczy. Na próbach i treningach codziennie spędza po kilkanaście godzin. W trzeciej edycji telewizyjnego show „Dance Dance Dance”, wśród gwiazd towarzyszących tancerzom jest skierniewiczanin – Tomasz Zbącki.

Spełniam swoje marzenia, a na scenie czuję się jak ryba w wodzie – mówi Tomasz Zbącki. – Teraz, kiedy ciało jest w doskonałej formie mogę najwięcej z siebie dać.  To mój czas, chcę go wykorzystać maksymalnie – przyznaje skierniewiczanin.

26-latek z tańcem związany jest od 11 lat, a pierwsze kroki stawiał na scenach rodzinnego miasta, z Akademią Tańca 4-20. Specjalizuje się w tańcu jazzowym.

Do programu „Dance Dance Dance” trafił za pośrednictwem szkoły tańca Egurrola Dance Studio, gdzie od czterech lat pracuje. Jest członkiem Grupy Volt, z którą występuje w produkcjach telewizyjnych, koncertach i eventach. Jest też instruktorem tańca.

Dzięki pracy w Egurrola Dance Studio, skierniewiczanina można też zobaczyć na planie programu „Jaka to melodia”, a w tym roku kolejny już raz tańczył podczas „Sylwestra Marzeń z Dwójką”.

Przyznaje, że podczas realizacji programu „Dance Dance Dance” pracuje bardzo dużo. Średnio na sali tanecznej spędza kilkanaście godzin, codziennie.

To ciężka produkcja. Numery zaczerpnięte są z różnych teledysków, a próba z gwiazdą na sali tanecznej jest tylko jedna. Teraz, kiedy panuje koronawirus, prób z gwiazdą w ogóle nie ma, jest tylko jedno spotkanie dzień przed nagraniami i zaledwie po trzy przetańczenia z uczestnikami produkcji – opowiada.

Więcej o kulisach pracy na planie „Dance Dance Dance” w wydaniu „Głosu Skierniewic i Okolicy” (8.04).

Joanna Młynarczyk

ostatnie aktualności ‹

Jak oceniasz ten artykuł?

Głosów: 12

  • 10
    BARDZO PRZYDATNY
    BARDZO PRZYDATNY
  • 0
    ZASKAKUJĄCY
    ZASKAKUJĄCY
  • 2
    PRZYDATNY
    PRZYDATNY
  • 0
    OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    NIEPRZYDATNY
    NIEPRZYDATNY
  • 0
    WKURZAJĄCY
    WKURZAJĄCY
  • 0
    BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

0Komentarze

dodaj komentarze

Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

Treść niezgodna z regulaminem została usunięta. System wykrył link w treści i komentarz zostanie dodany po weryfikacji.
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
  • Gość
    ~K 0 ponad rok temuocena: 88% 

    Ogromny sukces! Gratulacje!

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
tel. 603 755 223 lub napisz kontakt@glossk.pl

KUP eGŁOS

z miasta

Papież Franciszek nie żyje

Lider podejmie Lechię Tomaszów Mazowiecki

Palestyński inwestor wskazuje na finansowe trupy w...

Żagle na skierniewickim zalewie

Krajobraz pod napięciem. Czy audyt krajobrazowy...

Pożar auta na parkingu przychodni w Skierniewicach

Pszczelarstwo stało się modne, a to... kłopot

„Kuba – egzotyczna wyspa absurdów” w...

DKF „Eroica” zaprasza na „Rozmowę”. To...