(fot. KPP Rawa Mazowiecka)
Świadkowie widząc pijanego mężczyznę opiekującego się malcem na placu zabaw od razu powiadomili policję. W trakcie interwencji 34-latek, zapomniał, że jest ojcem i daje przykład nie tylko swemu dziecku. Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt dla podejrzanego.
Dyżurny rawskiej komendy (6.07.) po godzinie 16 otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który prawdopodobnie w stanie nietrzeźwości opiekuje się dzieckiem na jednym z placów zabaw w Rawie Mazowieckiej. Na miejsce zostali skierowani policjanci. W trakcie interwencji znany funkcjonariuszom z wcześniejszych konfliktów z prawem 34-letni mieszkaniec Rawy, trzymając swoje dziecko na rękach, zachowywał się agresywnie.
– Nie wykonywał poleceń mundurowych, ubliżał im i groził pozbawieniem życia. W pewnym momencie przerażony zachowaniem swojego ojca 4-latek prosił policjantów, by to oni wzięli go na ręce. W tej sytuacji funkcjonariusze obezwładnili i zatrzymali mężczyznę, a jego syna przekazali pod opiekę babci – informuje mł. asp. Agata Krawczyk z Komendy Powiatowej Policji w Rawie Mazowieckiej.
34-latek miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie i noc spędził w policyjnym areszcie. Mężczyzna odpowie między innymi za narażenie swojego dziecka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Prokurator wystąpił z wnioskiem do sądu o tymczasowe aresztowanie podejrzanego.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 31
1Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Ciężka Patola