Pochodząca z Rawy Mazowieckiej Martyna Sowik dzielnie kroczy w świecie mody.

Pochodząca z Rawy Mazowieckiej Martyna Sowik dzielnie kroczy w świecie mody. (fot. arch. pryw.)

„Warto ją zapamiętać i obserwować, bo z pewnością jeszcze niejedną kolekcją zachwyci i namiesza” – tak, o tej rawiance napisał „Vogue”. Natomiast magazyn „Elle” okrzyknął ją – modowym odkryciem. Projektantka Martyna Sowik wróciła na chwilę do rodzinnego miasta, bo w jej życiu pojawił się człowiek, przy którym musi wrzucić na luz.

Na rozmowę umawiamy się o godzinie 19.30. Punktualnie dzwoni telefon.

– Nie wiem, czy długo porozmawiamy, bo Gucio jest dziś bardzo marudny – uprzedza.

Niedługo czekamy, by  malec dał wyraz swojemu niezadowoleniu, zaczął domagać się uwagi. Wracamy do rozmowy następnego dnia.

Martyna jest teraz na urlopie wychowawczym, ale do ostatnich dni ciąży pracowała. Jest głównym projektantem i dyrektorem kreatywnym Big Stara, czyli jednocześnie tworzy i organizuje. Droga do świata mody nie była prosta. Po skończeniu rawskiego liceum im. Marii Skłodowskiej-Curii  wybrała studia w Łodzi na kierunku… dietetyka.

–  Świat mody fascynował mnie od zawsze. Zaczęło się od pokazów w tv, które oglądałam jako dziecko. Już jako 5-latka „stylizowałam” moje młodsze rodzeństwo. W podstawówce rysowałam pierwsze projekty – wybucha śmiechem.

Karierze, jak to zwykle bywa, pomógł przypadek.

– Koleżanka ze studiów z dietetyki, namówiła mnie, żebym poszła z nią na zajęcia plastyczne do Łódzkiego Domu Kultury. Byłam na nich pierwszy i ostatni razem. W windzie spotkałam panią doktor, która w wolnym czasie uczestniczyła w zajęciach. Zwróciła uwagę na mój ekstrawagancki strój. Po zajęciach, kiedy zobaczyła moje szkice powiedziała, że koniecznie powinnam coś z nimi zrobić. Dała mi kontakt do znajomego malarza, który pomógł mi przygotować teczkę, zbiór prac na Akademię Sztuk Pięknych. Dostałam się za pierwszym razem – wspomina.

Zastanawiała się nad wyborem kierunku studiów. Grafika czy malarstwo? Zdecydowała się na projektowanie ubioru.

– Czułam się jak ryba w wodzie – dodaje.

Już na II roku studiów brała udział w prestiżowym pokazie mody.  Razem z Milą Matygą stworzyły modowy duet, który w 2013 roku podczas FashionPhilosophy Fashion Weeek Poland otrzymał nagrodę „Odkrycie ELLE”.

–  To było jak wiatr w żagle. Pojawił się pierwsze publikacje i klienci. Nasze drogi z Milą naturalnie sie rozeszły, kiedy wyjechałam do Berlina na Erasmusa. Pobyt tam dał mi dużo pod kątem zawodowym. Podczas spotkań i rozmów w Berlinie, każdy podkreśla swoje miejsce pochodzenia i korzenie, to mnie mocno uderzyło. Dlatego postanowiłam swoją prace dyplomową poświecić tożsamości lokalnej, osobistej i narodowej – opowiada.

„United States of Poland” to jej pomysł na kolekcję dyplomową. Nie tylko zdobyła nią z wyróżnienie tytuł magistra. Jej praca została uznana za najlepszy dyplom modowy 2016 roku.

– Otworzyłam też swoją markę i sprzedawałam ubrania przez Internet – opowiada.

W jej kolekcji chodziły znane celebrytki, jak Małgorzata Rozenek, czy Marina Łuczenko, żona Wojciecha Szczęsnego. Specjalny projekt przygotowała dla Mai Sablewskiej.

Tymczasem jej marka nabierała rozmachu. Zaprezentowała ją w  2018 r. podczas Fashion Stage, która towarzyszy festiwalowi Open'er. Gwiazdami były wówczas zespoły Massive Attack i Young Fathers. Muzycy z tego ostatniego zachwycili się kolekcją i od razu kupili jej projekty. Kayus Bankole zamówił też kurtkę „Bóg, Honor, Ojczyzna”, czyli sztandarowy projekt dyplomowej kolekcji.

Czy taka kurtka z napisem kojarzonym z prawicowych środowisk nie jest obrazoburcza?

–  Nie miałam negatywnych opinii. Tylko jedna blogerka miała obawy, czy ją pokazać. Kurtka była też pokłosiem pobytu w Berlinie. Ten napis stanowi element naszej kultury i tożsamości. Nie może być zawłaszczany przez jedną grupę. Podobnie z regionalizmami. W rękaw jednej z bluzek wkomponowałam napis „miłość”, wykonany przez łódzkie koronkarki . To było jak przeniesienie w świat  mojego dzieciństwa, gdzie w domu babci było pełno haftowanych obrusów  –  wspomina.

Bawiła się modą, sztuką i nowymi technologiami. Jak wielu artystów sięgnęła po wariacje z logo firm. W instalacji artystycznej Kappa-Real Martyna wprawia siedzącą plecami do siebie parę w ruch. Sylwetki modeli zostały zamienione na symbole w programie graficznym, aby za pomocą haftu komputerowego trafić na tkaninę. Obraz nie był tylko zabawą artysty, odzwierciedlał sytuację współczesnych związków. Jej pokaz na KTW Fashion Week w 2018 roku zebrał pozytywne recenzje.

–  Please Verify That You are Human (sezon jesień-zima2018-2019) jest jak do tej pory najbardziej dojrzałą pracą Martyny. Przy jej tworzeniu posiłkowała się sztuką kolażu. Konstrukcje, faktury i style mieszają się ze sobą, sklejają, nie do końca do siebie pasują, więc siłą rzeczy niepokoją widza. Dżinsowa kurtka obleczona jest warstwą sztywnej przezroczystej folii, dolna część nogawek niekoniecznie spotyka się z częścią górną, a drapowanie pozornie słodkiej satynowej sukienki kończy się za wysoko, podkasując ją zdecydowanie ponad granice przyzwoitości. Dla równowagi pod spodem czeka niespodzianka: obcisłe spodenki z tłoczonej skóry – czytamy relacje w „Vogue”.

Przed ponad rokiem podjęła wyzwanie od tak zwanej wysokiej mody,  przeszła do komercyjnej. Złożyła CV i list motywacyjny do Big Stara, marki odzieżowej.  Została przyjęta. Tak po prostu?

Martyna Sowik śmieje się:  –  Tak. Myślę, że zauważono moje wcześniejsze dokonania.

Obecnie krąży między główną siedzibą firmy w Kaliszu, a biurem w Warszawie. Jest głównym projektantem i dyrektorem kreatywnym.

–  Moja praca jest wielopłaszczyznowa. Śledzę trendy, obserwuję, co dzieje się w świecie mody. Jeśli mam ku temu okazje uczestniczę w Fashion Weekach. Oprócz tego obserwuję konkurencje, analizuję sprzedaż. Produkt musi być osadzony w trendach, zgodny z DNA marki, ale przede wszystkim handlowy. Uczestniczę w każdym etapie projektu od przygotowania inspiracji, poprzez wyborów palet kolorystycznych do akceptacji finalnego produktu… – wylicza.

 

Rok pandemiczny namieszał w świecie. Big Star nie zwolnił tempa. Praca przeszła do on-line. Dla Martyny to dodatkowe ułatwienie.  Mogła pracować do ostatnich dni ciąży.

– Jestem od niedawna mamą. Mój synek ma niespełna dwa miesiące. Na pewno dziecko przewartościowuje priorytety. Praca przestaje być jedynym wyzwaniem, a pojawia się kolejne wychowanie małego człowieka. Na pewno pojawia się też nowa perspektywa, że nie można mieć nad wszystkim kontroli. W życiu zawodowym jestem bardzo zorganizowana i skupiona na realizacji zadań w terminie.  Przy opiece nad synkiem niewiele mogę sobie zaplanować i muszę dać luz. To na pewno nowa cenna lekcja dla mnie jako człowieka – podkreśla.

Włodzimierz Szczepański

ostatnie aktualności ‹

Jak oceniasz ten artykuł?

Głosów: 48

  • 39
    BARDZO PRZYDATNY
    BARDZO PRZYDATNY
  • 0
    ZASKAKUJĄCY
    ZASKAKUJĄCY
  • 2
    PRZYDATNY
    PRZYDATNY
  • 0
    OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 1
    NIEPRZYDATNY
    NIEPRZYDATNY
  • 3
    WKURZAJĄCY
    WKURZAJĄCY
  • 3
    BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

2Komentarze

dodaj komentarze

Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

Treść niezgodna z regulaminem została usunięta. System wykrył link w treści i komentarz zostanie dodany po weryfikacji.
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
  • Gość
    ~AAA 2 ponad rok temu

    PRZEROST FORMY NAD TREŚCIĄ.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • Gość
    ~Roma 1 ponad rok temuocena: 100% 

    Z patriotycznego hasła,dewizy Wojska Polskiego zrobiła slogan dla kasy.Jest się czym chwalić.Żenada.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • Gość
    ~Ja 0 ponad rok temuocena: 100% 

    Zamieściłeś na naszym portalu komentarz, który został usunięty, z uwagi na niezgodność z regulaminem świadczenia usług przez eglos.pl (zapoznaj się tutaj)

    • użyłeś słów wulgarnych
    • treść komentarza jest rasistowska, antysemicka, propagująca przemoc i nienawiść, raniąca lub godząca w czyjś system wartości, poczucie estetyki i dobrego smaku, uczucia, a także uczucia religijne lub w inny sposób łamiąca prawo,
    • komentarz ma charakter kryptoreklamy lub zawiera dane osobowe.

    odpowiedz oceń komentarz komentarz zgłoszony do moderacji
tel. 603 755 223 lub napisz kontakt@glossk.pl

KUP eGŁOS

125 lat tradycji: zjazd absolwentów Liceum...

Kolory pomocy: mural WOŚP ozdobił Skierniewice

Kolekcja lalek oraz obrazy z cyklu „Świat...

Marysia

To ostatni rok szkolny dla szkoły w Złotej

Spotkanie z tłumaczem: Siniša Kasumović o...

Sun-Day podbija serca miękkimi gigantami!

Pijany przejechał przez środek ronda w...

Wystawa w Centrum Kultury i Sztuki w Skierniewiach:...

eOGŁOSZENIA

Już teraz możesz dodać ogłoszenie w cenie tylko 5,00 zł za tydzień - POZNAJ NOWE OGŁOSZENIA