(Fot. Sławomir Burzyński)
Aleksandra i Krzysztof Kellerowie ze Skierniewic dziesięć lat tremu kupili działkę. Wtedy nie było na niej niczego, a dziś mają rajski ogród, w którym motywem przewodnim są hortensje bukietowe.
– Zaczynaliśmy od zera, tu było pole. Już w następnym roku mieliśmy zielony trawnik, zaczęły rosnąc tuje – wspomina Krzysztof Keller, rozglądając się po trzystumetrowej działce przy alei Śliwkowej, w Rodzinnym Ogrodzie Działkowym im. Feliksa Kotowskiego w Skierniewicach.
Dumą Aleksandry i Krzysztofa Kellerów są hortensje bukietowe, bo jak mówi gospodarz, są mniej chimeryczne od ogrodowych. Pierwszy krzew hortensji pojawił się na początku zagospodarowywania nowej działki, przeniesiony ze starej wraz z innymi krzewami. Prawie wszystkie się przyjęły, w tym hortensja.
– I od tego się zaczęło. Potem dokupiliśmy kolejne, a dziś mamy około 20 krzewów hortensji, są wszędzie w całym ogrodzie. I raczej na tym zakończymy, bo na naszej działeczce nie ma
już miejsca na kolejne nasadzenia – mówi pan Krzysztof.
Uzupełnieniem hortensji są katalpy, klony jesionolistne czy glediczja z charakterystycznymi żółtymi liśćmi. Korony drzew uformowano w kule.
Sławomir Burzyński
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 13
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
PIĘKNY OGRÓD! Brawo.