z miasta

Skierniewice

  wydrukuj podstronę do DRUKUJ18 września 2021 | 17:29 komentarzy 1
Stoiska gastronomiczne były oblegane przez gości święta. Wszystkim smakowało!

Stoiska gastronomiczne były oblegane przez gości święta. Wszystkim smakowało! (fot. Joanna Młynarczyk)

Elementem wyróżniającym imprezę w Skierniewicach na ogólnopolskiej mapie są wyjątkowe smaki święta. Poza tradycyjną skierlotką serwowano zupę ogrodnika, zupę jesienno-zimową, bigos z dziczyzny oraz gulasz z warzywami i ziołami. Nowością było kartoflisko!

Zapachy potraw serwowanych przez lokalnych przedsiębiorców rozciągały się nad rynkiem, a chętni do ich skosztowania ustawiali się w długich kolejkach.

Serwowano zupę ogrodnika z wielkiego, mieszczącego 3 tysiące litrów, gara.

Jest w niej wszystko, co ogrodnik wrzuca do garnka, a więc kalafior, brokuł, dużo włoszczyzny – marchewka, pietruszka, por, seler, ziemniaki – mówi Zbyszek Korzeniowski, kucharz, przedsiębiorca W Pół Drogi. – Zupa zaprawiana jest śmietaną i ziołami, a ugotowaliśmy jej 400 litrów, w sumie spróbować jej może 1500 gości.

Kucharz ze Skierniewic zapraszał także na… kartoflisko.

To nowość, mój pomysł, takie wariactwo z ziemniakami, boczkiem, mięsem mielonym, ziołami… – zdradza Zbyszek Korzeniowski.

Z kolei myśliwi skierniewiccy z dużej patelni częstowali bigosem z dziczyzną i z grzybami oraz gulaszem warzywnym. Rozdali około 1500 porcji.

Kucharze na stoisku firmy Hortex serwowali zaś zupę jesienno-zimową Przygotowali jej 240 litrów.

Na deser nie mogło zabraknąć skierlotki. To największe, świąteczne ciasto ważyło w tym roku 220 kilogramów, skosztowało jej około 1200 gości.

Do jego wykonania zużyliśmy 180 kilogramów jabłek, które zostały spróżone i pochodziły od lokalnego producenta, a do tego około 240 jajek – informuje Paweł Łazęcki, kierownik w firmie Chojecki, która przygotowała ciasto.

Skierlotka przygotowywana została przez 17 osób, które piekły ciasto przez całą noc.

Oprócz podanych produktów, do ciasta dodały swoje serce, pasję. W takim wydaniu skierlotki można spróbować tylko raz w roku, właśnie podczas święta kwiatów, smakuje wyjątkowo – zapewnia Paweł Łazęcki.

Joanna Młynarczyk

ostatnie aktualności ‹

Jak oceniasz ten artykuł?

Głosów: 23

  • 17
    BARDZO PRZYDATNY
    BARDZO PRZYDATNY
  • 1
    ZASKAKUJĄCY
    ZASKAKUJĄCY
  • 0
    PRZYDATNY
    PRZYDATNY
  • 1
    OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    NIEPRZYDATNY
    NIEPRZYDATNY
  • 3
    WKURZAJĄCY
    WKURZAJĄCY
  • 1
    BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

0Komentarze

dodaj komentarze

Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

Treść niezgodna z regulaminem została usunięta. System wykrył link w treści i komentarz zostanie dodany po weryfikacji.
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
  • Gość
    ~Doris 0 ponad rok temu

    A mnie w tym roku rozczarowało święto, same stratagany w nich mydło i powidlo a gdzie wszelkie gatunki jabłek, śliwek, gruszek do kupienia? Stoiska powtarzalne, wystawa w OSIR skromna nadzwyczaj, gdzie się podziały te wszystkie warzywa? Szkoda. Jakoś tak bez entuzjazmu i mniej wystawiających niż zwykle.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
tel. 603 755 223 lub napisz kontakt@glossk.pl

KUP eGŁOS

eOGŁOSZENIA

Już teraz możesz dodać ogłoszenie w cenie tylko 5,00 zł za tydzień - POZNAJ NOWE OGŁOSZENIA