(fot. arch.)
Edukacja domowa ciągle budzi wśród rodziców mieszane odczucia. Bo jak to? Rodzic nauczycielem! Zamiast klas jest dom, nie ma biegania z rówieśnikami po korytarzach, nie ma negatywnych ocen, dzieciaki nie wstają przed siódmą, aby jechać do szkoły. Tymczasem edukacja domowa pokazała swoją siłę w dobie ciągłego przechodzenia klas na nauczanie zdalne.
Coraz więcej uczniów w Polsce rezygnuje ze szkół publicznych. W roku szkolnym 2021/2022 z edukacji domowej korzystało w sumie prawie 19 tysięcy. Wydaje się, że to niewiele. Tymczasem, gdy porównamy te dane z zeszłorocznymi, to okazuje się, że uczniów, którzy nie chcą uczyć się w szkole jest więcej o 80 proc. Takiego wzrostu w historii polskiej szkoły jeszcze nie było.
Anna Szczepańska z Rawy Mazowieckiej jest nauczycielką. Przyznaje, że pandemia i ciągłe przechodzenie klas na zdalne odbiło się na edukacji. Pani Anna jest też mamą dwójki dziewczynek. Jej starsza córka właśnie zdała egzaminy kończące klasę pierwszą. Nie chodzi do zwykłej szkoły, tylko uczy się w ramach edukacji domowej.
– O tym systemie słyszałam bardzo dawno temu, nim zostałam żoną, czy też mamą. Zachwycił mnie – mówi.
W edukacji domowej dziecko uczy się w domu, ale na koniec musi zaliczyć egzamin w szkole wybranej przez rodzica. W przypadku jej córki to jest Szkoła Montessori w Grodzisku Mazowieckiej. Placówka prowadzi podstawówkę jak i szkołę średnią. Koszty?
– Żadne. To jest placówka, która jak szkoła publiczna otrzymuje subwencję. Dostajemy od niej podręczniki i materiały – tłumaczy.
Agnieszka Pindel wychowuje z mężem trójkę dzieci. Nie chodzą do tzw. zwykłej szkoły. Pani Agnieszka dodaje, że w edukacji domowej nie chodzi o zamknięcie dziecka w domu.
– To byłoby rodzajem kary, niedopuszczalne! – podkreśla.
Jej syn, Paweł zdecydował się kontynuować naukę w ramach edukacji domowej. Chłopak jest teraz w liceum. Co przesądziło o wyborze?
Więcej w bieżącym (03.02) wydaniu „Głosu Rawy Mazowieckiej i Okolicy”. Do pobrana w wersji elektronicznej –
Włodzimierz Szczepański
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 10
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.