(fot. instagram.com/rajmundgalecki)
Do końca lutego w Praskim Centrum Aktywności w Warszawie można oglądać wystawę obrazów, pochodzącego z Rawy Mazowieckiej malarza - Rajmunda Gałeckiego. Twórca przyznaje, że wtopił się w nowe miasto, ale jeden z ostatnich obrazów poświęcony jest rodzinnemu miastu. Dokładnie jednemu, charakterystycznemu miejscu, związanego z jego dzieciństwem.
PCA mieści się przy ul. Targowej. W jej wnętrzach zawisły płótna Rajmunda Gałeckiego. W pracach widać miejski krajobraz Warszawy.
– W malarstwie ważna jest szczerość. Pokazanie tego z czym się na co dzień spotykam i mnie inspiruje. Stąd pejzaże warszawskie – tłumaczy w rozmowie z „Głosem”.
To znaczy, że miasto rodzinne zniknęło z jego prac i duszy? Rajmund Gałecki uśmiecha się na to pytanie. Tego obrazu nie ma na wystawie.
– W czasie pandemii namalowałem impresję, moją wizję zamku rawskiego w zimowym krajobrazie. W tym samym czasie mój brat zrobił rekonstrukcję zamku w formie 3D, opierając się o źródła historyczne...
Cały artykuł czytaj w nowym (17.02) wydaniu „Głosu Rawy Mazowieckiej i Okolicy”. Już w sprzedaży. Do pobrania także w wersji elektronicznej - TUTAJ
Włodzimierz Szczepański
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 15
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.