(fot. arch.)
Ania Lewandowska jak mówi, żyje ze sztuki i się nią dzieli. Na ścianach rawskiej pediatrii maluje kolejne Muminki. Zależy jej, aby dzieci, które tutaj trafią, nie bały się pobytu w szpitalu i szybko wracały do domu. Robi to nieodpłatnie.
Aby porozmawiać z Anną Lewandowską najlepiej trafić w moment, gdy prowadzi auto. Do pracy ma spory kawałek drogi. Mieszka w okolicy Łowicza, pracuje z dziećmi w Skierniewicach, natomiast w Rawie Mazowieckiej z seniorami w Fundacji Obudźmy Nadzieję. Jest instruktorem plastycznym.
Przy okazji remontu oddziału pediatrii w Szpitalu św. Ducha w Rawie Mazowieckiej pojawił się pomysł udekorowania ścian barwnymi ilustracjami.
– Pocztą pantoflową dotarła do mnie informacja, że rawski szpital szuka osoby, która namaluje coś na ścianach, aby dzieciom było przyjemnie. Zostałam polecona – opowiada.
Teraz do domu wraca później niż zwykle. Ostatnie wolne chwile wypełnia jej praca w szpitalu. Na oddziale pediatrii maluje bajkowe postacie.
– Na ścianach korytarza nawiązuje do poprzedniego artysty, który namalował tam kolibry...
Więcej na ten temat czytaj w archiwalnym (17.03) papierowym wydaniu GŁOSU. Wydanie elektroniczne kupisz TUTAJ.
Włodzimierz Szczepański
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 6
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.