Drogowcy przyznają – tempo prac wymusza solidność wykonawcy, ale przede wszystkim inwestycyjny sprint to efekt rosnących cen materiałów budowlanych, presja płacowa i brak rąk do pracy.

W Skierniewicach trwa jedna z większych inwestycji drogowych w tej kadencji – przebudowa ulicy Czerwonej. Kierowcy proszą ratusz, by ten rozważył możliwość zmiany organizacji ruchu w tej części miasta. Chodzi o skrzyżowanie ulicy Armii Krajowej z ul. Skłodowską. Dziś uprzywilejowaną sytuację mają jadący Skłodowską, co zważywszy na przepływy ruchu, w ocenie mieszkańców, jest rozwiązaniem wymagającym rewizji.

Naczelnik wydziału dróg miejskiego ratusza Zbigniew Zagawa odpowiada: – Kwestia faktycznie została zgłoszona przez mieszkańców, dlatego od jakiegoś miesiąca prowadzimy obserwacje tego miejsca. Wnioski, jakie płyną z obserwacji są następujące – nie ma konieczność zmiany organizacji ruchu na skrzyżowaniu. Tym bardziej że skrzyżowanie Widok - Skłodowskiej - Czerwona zostanie otwarte do końca czerwca. Zatem mówimy o uciążliwościach, które potrwają jeszcze jeden miesiąc, w Całą inwestycja opiewa na kwotę ponad 41 mln złotych. Wykonawca to firma Skanska.

Kompleksowa przebudowa ul. Czerwonej to nie tylko modernizacja samej ulicy, ale także budowa nowych drogowych rozwiązań. W ramach zadania powstaną cztery skrzyżowania o ruchu okrężnym oraz nowy fragment drogi, który połączy ulice Armii Krajowej z Przemysłową. Prace usprawnią dojazd do strefy przemysłowej i parkowanie na jej obszarze, a w przyszłości – w ramach planowanej budowy obwodnicy wschodniej – bezpiecznie wyprowadzą ruch kołowy z miasta – podkreślają drogowcy. Dzięki przeniesieniu ruchu z ulicy Skłodowskiej-Curie na położoną równolegle ulicę Czerwoną zwiększy się także funkcjonalność połączeń na Widoku, największym osiedlu mieszkaniowym w Skierniewicach.

Nowa ścieżka połączy sieć dróg rowerowych w mieście z traktem, który prowadzi za granice miasta, wzdłuż Drogi Wojewódzkiej nr 705.