– Szaroszeregowcy, żołnierze, harcerze bez was nie byłoby wolnej Polski, bez was nie byłoby tego zlotu – mówił do zgromadzonych Mateusz Jarczyński, prezes skierniewickiego oddziału Stowarzyszenia Szarych Szeregów.

Mateusz Jarczyński stery nad stowarzyszeniem objął w 2021 r. Na stanowisku prezesa zastąpił wieloletniego przewodniczącego, organizatora zlotów Szarych Szeregów i wielkiego społecznika Kazimierza Figata.

W tegorocznym zlocie wzięli udział szaroszeregowcy: Kazimierz Figat, Halina Zwierzchowska, Izabela Witkowska, Joanna Orgielewska, Teresa Kania, Robert Baranczewski, Andrzej Skrzat, Jerzy Jankowski i Edward Kwiatkowski.

Niestety z roku na rok szaroszeregowców jest coraz mniej, a w ostatnim roku na wieczną wartę odeszły kolejne osoby. Podczas apelu, pamięć o nich uczczono minutą ciszy. A w uroczystości udział wzięli przedstawiciele ich rodzin.

Choć szeregi oddziału corocznie topnieją, zarząd stowarzyszenia nie ustaje w kultywowaniu tradycji szaroszeregowych. W miejsce tych, którzy odeszli, bądź nie uczestniczą w życiu stowarzyszenia z uwagi na pogarszający się stan zdrowia, przychodzą nowi członkowie, którym ideały harcerskie są bliskie i z którymi się identyfikują. Dzięki temu można być spokojnym, że pamięć o bohaterach Armii Krajowej i harcerzach Szarych Szeregów nie zginie i będzie kultywowana przez młode pokolenie.

Osoby najbardziej zasłużone dla stowarzyszenia odebrały statuetki, wszystkim zaś uczestnikom zlotu wręczono pamiątkowe medale.