Paweł Stopiński w pierwszych dniach Mistrzostw Świata Weteranów (zawodników po 40 roku życia) w tenisie stołowym zaprezentował się bardzo dobrze. W singlu pokonał wszystkich grupowych rywali i z 1. miejsca awansował do dalszych gier. W turnieju debla, w parze z Wojtkiem Tebecio, a także w grze mieszanej z Joanną Zilotin zajęli 2. miejsca w grupie i zameldowali się w najlepszej 16. turnieju.

W kolejnych dniach rywalizacji singlistów musiał uznać wyższość Irańczyka, przegrywając 1:3 i zakończył zmagania w przedziale miejsc 17-32. W grze mieszanej para Stopiński/Zilotin ukończyła rywalizację na ćwierćfinale, ostatecznie plasując się na pozycjach 5-8.

Zdecydowanie najlepiej gracz UKS Maków wypadł w turnieju debla. Po dwóch zaciętych spotkaniach drugiej fazy turnieju Stopiński i Tebecio awansowali do najlepszej czwórki turnieju. W półfinale walczyli jak lwy, dając z siebie wszystko, jednak szczęście uśmiechnęło się do pary irańskiej, która ostatecznie pokonała Polaków 11:9 w 5 secie. Finał był na wyciągnięcie ręki, ale trzeba przyznać, że brązowy medal mistrzostw świata to ogromny sukces Pawła Stopińskiego.

Warto przypomnieć, że polska para Stopiński/Tebecio w lipcu zdobyła brązowy medal Mistrzostw Europy Weteranów.

Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu (26.01) tygodnika "Głos Skierniewic i Okolicy".