(fot. Beata Pierzchała)
Budynek nie jest wpisany do rejestru zabytków, choć ma wielką wartość sentymentalną. Prawdopodobnie został zbudowany w 1921 roku i był pierwszą samodzielną siedzibą Urzędu Gminy Słupia. To były lata świetności gminy Słupia, gdzie wówczas mieszkało ponad 9 tysięcy osób.
Powiedzieć, że to skromny budynek, to nic nie powiedzieć. Niewielkich rozmiarów, bardzo zniszczony i obecnie niskiej wartości materialnej, kiedyś był siedzibą Urzędu Gminy Słupia. Dzięki tej nieruchomości urząd mógł się usamodzielnić i został przeniesiony z folwarku w Gzowie do długo oczekiwanej własnej siedziby.
– Bardzo chcielibyśmy go ocalić, bo stanowi dla nas dużą wartość sentymentalną – podkreśla Mirosław Matulski, wójt gminy Słupia. – W latach 20. XIX wieku Słupia była potężną gminą z wielkim potencjałem. Wtedy mieszkało na naszym terenie ponad trzy razy więcej osób niż teraz. W tym okresie powstała gminna spółdzielnia, miał tutaj siedzibę bank. Warto byłoby pozostawić pamiątkę po tym dobrym okresie.
Budynek, w którym obecnie znajduje się jedynie poczta, był siedzibą urzędu aż do 1983 roku, w międzyczasie został otynkowany, płożono nowy dach. Kiedy powstał nowy, dwupiętrowy gmach dla potrzeb lokalnego samorządu stara siedziba została zaadaptowana między innymi na potrzeby poczty.
Więcej na ten temat w papierowym "Głosie" z 11 stycznia.
Beata Pierzchała
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 16
-
3
BARDZO PRZYDATNY -
4
ZASKAKUJĄCY -
8
PRZYDATNY -
1
OBOJĘTNY -
0
NIEPRZYDATNY -
0
WKURZAJĄCY -
0
BRAK SŁÓW
1Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Lata lecą a budynek stoi dalej bez remontu i niszczeje. Kiedyś mieścił się urząd gminy i posterunek milicji a teraz wielki budynek, mnóstwo pracowników a sprawy nie można załatwić bo ciągle panie zajęte. A dodatkowo w piątki wcześniej kończą pracę niby w środę dłużej pracują. Idź do urzędu w środę po 16 to jedna osoba a gdzie reszta świty w domach. Płaczą że mało zarabiają niech idą na swój garnuszek lub do prywaciarza to zobaczą jak się pracuje.