Tego wieczoru na ekranie zagości arcydzieło niemieckiego ekspresjonizmu – film niemy „Ręce Orlaka” w reżyserii Roberta Wiene. Produkcja, choć powstała sto lat temu, wciąż fascynuje, a jego nowoczesna interpretacja z muzyką na żywo obiecuje wyjątkowe wrażenia.

„Ręce Orlaka” to historia, która wykracza poza ramy zwykłego horroru. Główny bohater, Paul Orlak, genialny pianista, po tragicznym wypadku traci obie ręce. W desperacji zgadza się na eksperymentalną operację, podczas której przeszczepione zostają mu ręce skazańca. To wydarzenie staje się początkiem jego powolnego zjazdu w otchłań paranoi i szaleństwa.

Na żywo zagra formacja KATOD, czyli Mariusz Wasilewski z Wrocławia, który wspólnie z Adamem Stanisławskim z Legnicy zaprezentują ścieżkę dźwiękową skomponowaną specjalnie na to wydarzenie. KATOD to zespół tworzący muzykę elektroniczną na starych komputerach Commodore 64 i Atari, a także przy użyciu syntezatorów i gitary elektrycznej. Ich brzmienia inspirowane są muzyką filmową lat 80., grami komputerowymi oraz klasyczną elektroniką, co idealnie wpisuje się w klimat „Rąk Orlaka”. Połączenie nostalgicznych dźwięków retro z nowoczesnymi aranżacjami z pewnością doda projekcji dodatkowej głębi.

Seanse jest organizowany w ramach Dyskusyjnego Klubu Filmowego „Eroica”, jednak pokaz odbędzie się w czwartek. Początek - godzina 19.