Marszałek Piotr Wojtysiak twierdzi, że podnoszone problemy szpitala są przejawem „nagonki” na sprawną kadrę menedżerską i dyrekcję WSZ w Skierniewicach: Małgorzatę Leszczyńską (z lewej) oraz Małgorzatę Terlecką-Maciejewską. (fot. Anna Wójcik-Brzezińska)
Decyzja o czasowym zamknięciu oddziału ortopedii w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Skierniewicach zapadła po cichu. Mimo że chodzi o kluczowy oddział dla regionu, przez który przebiegają autostrada A2 i trasa ekspresowa S8, pacjenci i mieszkańcy nie zostali oficjalnie poinformowani o zawieszeniu działalności. Marszałek województwa łódzkiego uspokaja, opozycja ostrzega przed kryzysem w zabezpieczeniu ortopedycznym.
W poniedziałek, 27 października, poseł Paweł Sałek podjął kontrolę poselską w szpitalu w Skierniewicach. Na ręce dyrektor Małgorzaty Leszczyńskiej złożył pismo zawierające pytania dotyczące m.in. sytuacji finansowej placówki oraz zasad zatrudniania.
– Do mojego biura wpływają zgłoszenia o nieprawidłowościach, prośby o interwencję i informacje o sytuacji w WSZ. Moje działania są bezpośrednio spowodowane tymi niepokojącymi sygnałami, a podstawą interwencji jest ustawa o sprawowaniu mandatu posła i senatora. Sugerowanie, że w jakikolwiek sposób wywieram nacisk na lekarzy czy innych pracowników szpitala, jest absurdem – podkreśla w rozmowie z eglos.pl poseł Paweł Sałek (PiS).
Podczas posiedzenia sejmiku województwa łódzkiego, 28 września, problemy WSZ sprowokowały debatę o standardach zarządzania placówką. Zaskakuje fakt, że choć Skierniewice mają w sejmiku dwie przedstawicielki – będące jednocześnie członkiniami rady społecznej szpitala – żadna z nich nie zabrała głosu w dyskusji. Zasadne wydaje się więc pytanie: po co Skierniewice wybierają do sejmiku milczących przedstawicieli? A może problemy są, jak sugerują władze województwa, „wydumane”?
Radna Ewa Wendrowska (PiS) pytała o plany czasowego zawieszenia działalności oddziału ortopedii – plany, które do dziś pozostają tajemnicą. Na stronie szpitala brak jakiejkolwiek informacji, a na platformie przetargowej – śladu po ogłoszonym remoncie, media społecznościowe szpitala na ten temat milczą.
W tej sprawie redakcja eglos.pl skierowała w środę (29 października) oficjalne pytania do Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego oraz Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi. Czekam na odpowiedź.
Radna Wendrowska podnosiła (28.10) na forum publicznym pytanie o bezpieczeństwo pacjentów: Jak zostaną zabezpieczone ostre przypadki ortopedyczne trafiające do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego? Na jakim oddziale wyznaczono łóżka dla pacjentów w stanach nagłych?
W swoich pytaniach samorządowiec powróciła do kwestii kontraktu z zespołem ortopedów.
– Czy przedłużono kontrakt, który wygasa 31 października? Jeśli nie, to kiedy i na jaki okres ma to nastąpić? Najbliższe szpitale – w Łowiczu, Grodzisku Mazowieckim czy Rawie Mazowieckiej – nie mają ortopedii. Najbliższe oddziały działają w Piotrkowie, Brzezinach i Tomaszowie Mazowieckim – mówiła Wendrowska.
Marszałek Piotr Wojtysiak odpowiedział, że podnoszone problemy są przejawem „nagonki” na sprawną kadrę menedżerską i dyrekcję szpitala: Małgorzatę Leszczyńską oraz Małgorzatę Terlecką-Maciejewską.
– Do samorządu województwa wpływa wiele informacji, także anonimowych. Otrzymujemy jednak również liczne pisma podpisane przez pracowników z imienia i nazwiska, którzy zupełnie inaczej oceniają sytuację w szpitalu. Sprzeciwiają się fali hejtu i krytyki, jaka wylewa się na placówkę – mówił marszałek.
Jeśli chodzi o remont ortopedii, Piotr Wojtysiak oświadczył, że ten z pewnością ucieszy mieszkańców i pacjentów WSZ. Co do decyzji ta podyktowana jest naciskiem ze strony sanepidu – poinformował podczas sesji marszałek. Z wypowiedzi samorządowca można wnosić, że to sanepid wymusił na WSZ, by od 1 listopada rozpocząć remont, wyłączając oddział z funkcjonowania.
Służby zobowiązały dyrekcję szpitala do poprawy stanu techniczno-sanitarnego oddziału. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że podobnych decyzji dotyczących ortopedii w minionych latach było wiele. Sanepid swoją decyzją jednak umożliwił dyrekcji szpitala prowadzenia prac nie wyłączając z pracy oddziału. Istnieje również możliwość przeniesienia „łóżek” do innych pomieszczeń. Żadna z tych opcji nie została wykorzystana. Dyrekcja WSZ zwróciła się do wojewody o zgodę na czasowe wyłączenie oddziału. Zgodę otrzymała.
Ponieważ wraz z końcem października wygasa kontrakt zespołu ortopedów, decyzja o zamknięciu oddziału może być narzędziem do rozstania się z zespołem dr. Krupowczyka.
Choć ze strony internetowej szpitala zniknął kontrowersyjny list, będący reakcją na próby zastąpienia dotychczasowych lekarzy nowym zespołem, problem nie zniknął. Według rozmówców redakcji, dyrekcja miała szukać „haków” na lekarzy, kontrolować ich korespondencję i wystawiać zakazy reprezentowania szpitala.
Gdy w czerwcu sprawa stała się głośna, na stronie WSZ pojawiło się oświadczenie, w którym dyrekcja pisała m.in.:
„Z przykrością obserwujemy, że w przestrzeni publicznej rozpowszechniane są nieprawdziwe i szkodliwe informacje, mogące podważać zaufanie pacjentów oraz godzić w dobre imię szpitala. (...) Podkreślamy, że wszelkie zmiany są wynikiem głębokich, propacjenckich analiz, a nadrzędnym celem każdej decyzji pozostaje dobro pacjenta – nie zaś utrzymywanie nierentownych struktur z przyczyn personalnych czy ambicjonalnych.”
Podczas posiedzenia rady społecznej szpitala – na które nie zaproszono ortopedów – dyrekcja miała przedstawiać zespół jako „zadłużający szpital” i korzystający z „protez-mercedesów”. Lekarze odpowiadają: pracujemy na sprawdzonych implantach od lat; tańsze zamienniki mogą poprawić bilans finansowy, ale pogorszą bezpieczeństwo pacjentów.
Zespół pięciu ortopedów, wraz z rezydentami, wykonuje w skierniewickim szpitalu ponad 1000 zabiegów rocznie, podczas gdy w 2013 roku było ich 580. Lekarze zapewniają całodobowe zabezpieczenie całego regionu. Koszty ich kontraktu (ok. 140 tys. zł miesięcznie) stanowią niewielką część wydatków szpitala.
Niektórzy medycy obawiają się, że nowy konkurs na świadczenia ortopedyczne zostanie „uszyty” pod zewnętrzną firmę. Dyrekcja WSZ w rozmowie z eglos.pl we wrześniu potwierdziła plany wprowadzenia ortopedii dziecięcej do 16. roku życia – mimo że obecnie w szpitalu nie ma takich pacjentów.
– Cała sytuacja generuje ogromny stres dla zespołu, który czuje się lekceważony przez nową dyrekcję – mówią lekarze.
W tej sytuacji zaskakuje diagnoza marszałka Wojtysiaka dotycząca kondycji szpitali w regionie:
– W opinii publicznej kreowana jest duża fala negatywnych ocen szpitali. Mówi się, że oddziały nie mają zabezpieczenia lekarskiego, co źle wpływa na ich wizerunek – oświadczył na posiedzeniu sejmiku marszałek.
Zapewnił jednocześnie, że wskazywane nieprawidłowości zostaną wyjaśnione, a wobec „dywersantów” – jak sam to określił – „zostaną wyciągnięte konsekwencje służbowe”.
Marszałek ignoruje krytykę, określając ją jako chucpę polityczną lub nagonkę. Z determinacją broni dyrekcji szpitala.
Brak ortopedii w Skierniewicach – mieście położonym przy autostradzie A2 i trasie S8 – rodzi poważne ryzyko dla pacjentów w stanach nagłych. Do dziś nie wiadomo, który z sąsiednich szpitali przejmie obowiązki zabezpieczenia ortopedycznego.
Kryzys dotyczy również oddziału okulistyki. Marszałek Wojtysiak stwierdził krótko: – Dyrekcja sobie poradzi.
Tymczasem zadłużenie WSZ w Skierniewicach wynosi 74 mln zł, w tym 17,7 mln zł zobowiązań wymagalnych. Strata netto szpitala to 10 mln zł.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 16





17Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Radna Wendowska nagle zainteresowana szpitalem haha Wszystko polityka, dlaczego nie dacie ludzie działać Dyrektorkom. Porównajcie ile zrobili poprzednicy - oprócz długów? Nic... Żadnego rozwoju - a właśnie widać, że tym dwóm Paniom Dyrektor się chce rozwijać ten szpital. Doktor Terlecka leczy mnie w poradni i jak opowiada o planach rozwoju to widać promienistą twarz, smutek sprawia ta cała nagonka. Czy ktoś z Pisu ma chęć na stanowisko Dyrektora, albo władze miasta chcą znajomków i zniszczyć ten szpital. Zobaczycie po latach, co zrobiliście ludziom przez te polityczne nagonki na doktor i dyrektor.
Portal eglos widać, że zszedł na psy .... Ludzie otwórzcie oczy i zacznijcie pytać. Pierwsze zdanie już rozśmiesza - Panie Dyrektor podjęły decyzję po cichu - a kogo miły pytać? Wyjść przed budynek i pytać o zgodę przechodniów. Ortopedia będzie remontowana - jak większość oddziałów, już wyremontowanych w szpitalu. Dalej w artykule jest napisane, że udzielane będą świadczenia dzieciom. Jak leczyć dzieci w obecnym oddziale ? Pani redaktor, gdyby chciała napisać rzetelny artykuł zapytałaby, ile zabiegów operacyjnych było wykonywanych po godzinie 15 ? O to już nie zapyta nikt. Jeśli ktoś zna strukturę działalności szpitala to wie, że każdy pacjent jest wstępnie zaopatrywany w SOR, dopiero później są podejmowane decyzje, czy konieczne jest leczenie w oddziale ortopedycznym. Pan Poseł Sałek widać, że chce się wykazać - dlaczego nie było Pana, gdy rządziła Pana koleżanka - ile razy również pracownicy prosili o pomoc w mobbingach i zastraszaniach.Niech ona się rozliczy z długów jakich narobiła
A może tych co podjęli taką decyzję trzeba wymienić a nie dr. Krupowczyka??? Jest świetnym specjalistą więc nie wiem dlaczego ma go zastąpić ktoś inny....
Specjalistą jest dobrym, ale człowiekiem ?? Pracuję z doktorem i wiem jaki jest w rzeczywistości.
Po co ortopedia w Skierniewicach jak jest w Berlinie.
Tak ale tam tylko dla onu jenu.
Nie rozumiem czemu pacjenci narzekają na ortopedię. Mama miała operację złamanego stawu biodrowego , ja zaś endoprotezy obu bioder i to w czasie pandemii. Opieka była super, lekarze kompetentni przyjaźni dla pacjentów. Termin planowany też był w miarę szybko, bez opóźnień. Niestety kolejki w poradni duże, ale też szło szybko. Miła obsługa.
Przestańcie robić wokół skierniewickiego szpitala te g…burzę,dajcie tym kobietom spokojnie pracować i realizować swoje zadania.To jest ewidentnie nagonka na nie.Panie doskonale wiedzą co mają robić
Jak takie słabiutkie to niech się zwolnią.
Lansowanie na Fejsie im dobrze wychodzi..nic więcej
Nie wyobrażam sobie, żeby w na oddziale ortopedii miało zabraknąć doktora Krupowczyka. Zawdzięczam mu sprawną rękę, którą złamałam (złamanie z przemieszczeniem).
Podpis pod zdjęciem najlepszy ;) Marszałek uważa że to nagonka ;) a co ma uważać po miłych spotkaniach ;) Panie Marszałku … pana zachowanie i brak reakcji odbije się mocno na wynikach pana partii w regionie… czasami trzeba spojrzeć trochę dalej czubek własnego nosa…
Idzie zima i się zamyka oddział ortopedii? Kto uczył Pani dyrektor zarządzania? Idzie lato zamknijmy morze, baseny i lasy… Idzie zima zamknijmy stoki narciarskie… Ludzie Zara na śliskich chodnikach się połamią - zamknijmy ortopedię… ;) Bareja wiecznie żywy
PSL Ii KO po cichu likwiduje państwo, wielopoziomowo. Uzależniają od obcych i doprowadzają do bankructwa. Każdy kto z nimi i dla nich działa powinien zostać rozliczony!
Nie wyobrażam sobie ortopedii bez doktora Krupowczyka. To wspaniały fachowiec i człowiek. Uratował mojego męża przed kalectwem. Byłoby wielkim błędem odsunięcie doktora od naszego szpitala. Trzeba zrobić wszystko aby u nas został!
Widać , że nowe panie dyrektor zarządzające po prostu nie bardzo ogarniają co się dzieje i podejmują decyzje jak widać niestety niekorzystne dla nas mieszkańców przykro
Przeglądałam stronę - jest ogłoszenie o pracę, zgłoś się ze swoimi wspaniałymi pomysłami. Myślę, że jeśli są tu tacy specjaliści - to pomogą zarządzać jak należy - według waszego mniemania.