Dalvador Dali, jego charakterystyczny "wąsik" może być inspiracją dla zapuszczających movemborowy symbol akcji.
Każdego dnia 48 Polaków dowiaduje się, że choruje na raka prostaty – wynika z raportu Narodowego Funduszu Zdrowia. W listopadzie, miesiącu poświęconym męskiej profilaktyce, lekarze z województwa łódzkiego i regionu skierniewickiego przypominają: rak prostaty nie boli, ale może zabić, jeśli zostanie wykryty zbyt późno.
– U mężczyzn występują nowotwory złośliwe, które – tak jak u kobiet – należy wcześnie wykrywać, bo ich wyleczalność jest wtedy bardzo dobra – mówi dr Tomasz Konecki, kierownik I Kliniki Urologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Dodaje, że wizyta u urologa powinna stać się dla mężczyzn nawykiem tak naturalnym, jak kontrola ginekologiczna u kobiet. Tymczasem wielu panów unika badań, tłumacząc to wstydem lub brakiem objawów.
Na swoim profilu na X Robert Lewandowski opublikował film, w którym ludzie sportu, kultury, celebryci przekonują do badań. Wszyscy clebryci naturalni pokazują swój zmieniony, movemberowy wizerunek – wąsy na twarzy.

– W sporcie uczymy się walczyć, dbać o ciało, o formę, ale prawdziwa siłą to też troska o zdrowie, o siebie i o innych. Listopad to miesiąc świadomości raka prostaty i jąder. Badania trwają kilka minut, a mogą uratować życie. Zrób to dla siebie. Zrób to dla swoich bliskich. Bo silny mężczyzna to taki, który nie boi się zadbać o swoje zdrowie – zachęca do badań profilaktycznych „Lewy”.
W całej Polsce – także w Łódzkiem i w Skierniewicach – odbywają się akcje edukacyjne, bezpłatne badania PSA i spotkania ze specjalistami.
– W tym miesiącu będziemy intensywnie namawiać na badania, prowadzić akcje profilaktyczne wśród naszych pracowników – potwierdza Michał Stępień, kierownik działu personalnego VEKA Polska w Skierniewicach.
Symbolem akcji jest charakterystyczny wąs, który panowie zapuszczają w listopadzie, by zwrócić uwagę na problemy zdrowotne mężczyzn i zachęcić innych do badań profilaktycznych.
– Movember to nie tylko zapuszczanie wąsów, ale przede wszystkim rozmowa o zdrowiu, o tym, jak ważna jest profilaktyka – mówi dr Tomasz Konecki, kierownik I Kliniki Urologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. – Mężczyźni powinni przestać się wstydzić i regularnie odwiedzać urologa, zwłaszcza po czterdziestce.
W tym roku do kampanii włączyły się również lokalne instytucje zdrowotne. W wielu przychodniach w regionie można wykonać badania PSA oraz otrzymać porady urologiczne bez skierowania, w ramach działań profilaktycznych organizowanych przez NFZ.
„Mam nowotwór. I walczę” – osobisty apel posła z Łódzkiego
W listopadzie 2025 roku poseł Paweł Bliźniuk z województwa łódzkiego ujawnił publicznie, że sam zmaga się z rakiem prostaty.
"Choroba przyszła niespodziewanie i przypomniała mi, jak kruche, ale też jak bezcenne jest zdrowie. Mam nowotwór. I walczę. Piszę to, by przypomnieć, że warto się badać. Nie odkładajcie tego „na później” – napisał parlamentarzysta w serwisie X.

NA ZDJ. Trenerzy MKS Wojownik w Skierniewicach.
Jego słowa poruszyły opinię publiczną i zwróciły uwagę na problem, z którym mierzy się coraz więcej mężczyzn w Polsce – także w naszym regionie.
„Złap się za jajka” – bardziej dosadnie się już nie da. Hasło, które ma zachęcać mężczyzn do badań profilaktycznych, jednych bawi, innych oburza, ale jedno jest pewne – nie pozostawia nikogo obojętnym.
Listopad to miesiąc, w którym na całym świecie mówi się głośno o męskim zdrowiu. To czas kampanii Movember 2025 (z ang. moustache + November, czyli wąsopad) – międzynarodowej akcji solidarności z mężczyznami zmagającymi się z nowotworami prostaty i jąder. Symbolem kampanii są zapuszczane w listopadzie wąsy, mające prowokować do rozmowy o zdrowiu i przypominać, że profilaktyka może uratować życie.
Profilaktyka w Skierniewicach: zrób badanie PSA w ramach NFZ
Rak prostaty stanowi już 20% wszystkich nowotworów złośliwych u mężczyzn. To trzeci najczęstszy powód zgonów z powodu chorób onkologicznych. Lekarze podkreślają, że im wcześniej nowotwór zostanie wykryty, tym większe są szanse na całkowite wyleczenie.
W Skierniewicach i okolicach można wykonać badanie PSA w ramach podstawowej opieki zdrowotnej – bezpłatnie, po uzyskaniu skierowania od lekarza rodzinnego.
Dodatkowo w ramach programu „Moje Zdrowie” każdy mężczyzna po 50. roku życia otrzymuje badanie PSA w pakiecie. Wystarczy wypełnić krótką ankietę na Internetowym Koncie Pacjenta (IKP) lub w aplikacji MojeIKP.
Łódzkie liderem w nowoczesnym leczeniu raka prostaty
W województwie łódzkim pacjenci mają dostęp do nowoczesnych metod chirurgicznych z użyciem systemu robotowego da Vinci, finansowanego przez NFZ.
Takie zabiegi wykonuje się m.in. w Szpitalu im. Kopernika i Salve w Łodzi, a także w Bełchatowie. Od 2025 roku robot trafi również do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 2 (CSK UMED).

NA ZDJ. Krzysztof Jażdżyk, prezydent Skierniewic z wąsam MOVEMBERA.
– W 2024 roku wykonano 460 operacji usunięcia prostaty z użyciem robota da Vinci – za łączną kwotę 15 mln zł. W tym roku NFZ zapłacił już 7,4 mln zł za 246 zabiegów. Średni koszt jednej operacji to 32 tysiące złotych. Dzięki nowoczesnej technologii operacje są mniej inwazyjne, a rekonwalescencja – znacznie krótsza – informuje Anna Leder, rzecznik łódzkiego oddziału NFZ.
Nie bój się badań. PSA i samobadanie jąder ratują życie
Lekarze podkreślają – młodsi mężczyźni powinni pamiętać o samobadaniu jąder – najlepiej raz w miesiącu, pod prysznicem lub w kąpieli.
– Guzy jądra występują najczęściej u młodych osób pomiędzy 20. a 40. rokiem życia. Wczesne wykrycie nowotworu w większości przypadków pozwala na całkowite wyleczenie – przypomina dr n. med. Łukasz Nyk, urolog pochodzący z Rawy Mazowieckiej, specjalista w leczeniu raka gruczołu krokowego i jąder z Europejskiego Centrum Zdrowia w Otwocku.
Jak podkreśla, mężczyźni wciąż unikają samobadania – w przeciwieństwie do kobiet, które coraz częściej kontrolują piersi. – Kontrola jąder pod prysznicem nie trwa dłużej niż 2–3 minuty, a potrafi uratować życie. Wcześnie wykryty rak jąder jest niemal w 100 proc. wyleczalny – mówi dr Nyk.
W ostatnich latach diagnostyka i leczenie męskich nowotworów znacząco się rozwinęły.
W województwie łódzkim pacjenci mogą liczyć na nowoczesne zabiegi finansowane przez NFZ – m.in. operacje z użyciem robota da Vinci w szpitalach w Łodzi, Bełchatowie i od 2025 roku także w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym nr 2 (CSK UMED).

NA ZDJ. Morsy w skierniewickim zalewie, oczywiście wąsaci movemberowo.
W 2024 roku wykonano 460 takich zabiegów, a w bieżącym roku kolejne 246, za łączną kwotę ponad 7 milionów złotych. Dzięki robotowi operacje są mniej inwazyjne, a rekonwalescencja krótsza.
Dr Nyk zwraca jednak uwagę, że pojawiają się też metody mniej agresywne. – Stosujemy m.in. HIFU (High Intensity Focused Ultrasound) – precyzyjne niszczenie fragmentu gruczołu krokowego za pomocą ultradźwięków. To alternatywa dla pacjentów, którzy nie mogą lub nie chcą poddać się operacji – tłumaczy ekspert.
– Są mężczyźni, którzy panicznie boją się raka. Inni nie chcą być operowani, bo boją się utraty sprawności seksualnej. Dlatego tak ważne jest, by o tym rozmawiać i wiedzieć, że istnieje wiele możliwości leczenia – podkreśla dr Nyk.
„Nie czekaj na lepszy moment. On jest właśnie teraz” – przypominają organizatorzy Movember 2025.





0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.