Tajemnice kamiennego cmentarza
BOLIMW Blisko 100 lat po walkach na linii Rawki okazało się, że cmentarz żołnierzy z I wojny światowej administracyjnie podlega pod parafię ewangelicką w Żyrardowie. Porozumienie z parafią pozwoli gminie kontynuować prace porządkowe na zabytkowej nekropolii.

BOLIMÓW Blisko 100 lat po walkach na linii Rawki okazało się, że cmentarz żołnierzy z I wojny światowej administracyjnie podlega pod parafię ewangelicką w Żyrardowie. Porozumienie z parafią pozwoli gminie kontynuować prace porządkowe na zabytkowej nekropolii.

W połowie grudnia 1914 roku wojska niemieckie stabilizowały linię frontu na rzece Rawce (Skierniewice zajęli 17 i 18 grudnia). Historia cmentarza wojennego w Huminie (gmina Bolimów) w 2014 roku będzie miała więc okrągłe 100 lat. To za mało, aby ustalono ilu tutaj spoczęło niemieckich żołnierzy i z jakich są jednostek. Na kilka dni przed dniem Wszystkich Świętych 2012 roku przy okazji porządkowania terenu pracownicy gminy wykopali spod ziemi (przypadek ma zasadzie głębszego wbicia szpadla w ziemię) bruk otaczający obelisk stojący w centrum tak zwanego bastionu, wyniesionego nad poziom gruntu i otoczonego kamiennym murem. Odkryto też trzy kamienne tablice, które zresztą niczego nie wyjaśniły. Zaskoczeniem dla władz gminy była informacja, iż działką włada Parafia Ewangelicko – Augsburska w Żyrardowie. Sama zresztą parafia też nie kryła zdziwienia, że ma cmentarz żołnierzy niemieckich z I wojny światowej. Początku tej historii należy dopatrywać się około pół roku temu.
Gmina wystąpiła do wojewody o pieniądze na prace porządkowe cmentarza żołnierzy niemieckich i żołnierzy rosyjskich z czasu I wojny światowej, który znajduje się w Huminie.  Cmentarz żołnierzy rosyjskich jest obok. Samorząd pieniądze dostał, co prawda nie w tej ilości, o jaką wnioskował, ale 9 tys. zł wystarczyło na wycięcie krzaków, które coraz mocniej porastały obydwie nekropolie, a zwłaszcza rosyjską, wycięcie drzew coraz śmielej wyrastających spośród kamiennych bloków muru bastionu i zrobienia ogólnego porządku. W trakcie tych natrafiono na bruk i trzy kamienne tablice. Dlaczego jednak trzeba cofnąć się o pół roku w czasie?
Gmina wówczas wnioskowała o pieniądze i wystąpiła do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z oficjalnym pytaniem, do kogo należy działka; cmentarz wpisany jest do rejestru zabytków. Konserwator odpowiedział, że nie wie. Zaczęły się poszukiwania właściciela.
- W naszych dokumentach jest bardzo mało informacji o cmentarzu w Huminie – mówi Wioletta Grebelska, kierownik działu i inwestycji urzędu w Bolimowie. – Nie mamy żadnych danych, co do pochówków żołnierzy, a nieraz osoby zwracają się do nas z konkretnymi pytaniami dotyczącymi ich członków rodzin, czy innych osób, którymi się interesują, a które walczyły nad Rawką podczas I wojny i mogły polec pod Bolimowem. Większość też informacji o cmentarzu mamy od mieszkańców Humina – dodaje nasza rozmówczyni.
Z tych dziś już fragmentarycznych wypowiedzi, a więc mogą one być obarczone błędami  wynika, że cmentarz w Huminie powstał w okresie międzywojennym. Ówczesne państwo polskie pomagało w tworzeniu cmentarzy wojennych z okresu I wojny. Trwałe formy przyjęły te niemieckie. Wieść gminna niesie, że nekropolia wojenna żołnierzy rosyjskich w Huminie przed wojną też wyglądała dobrze. Były alejki między kwaterami, a ich obrzeża porastały krzewy róż. Z czyjej inicjatywy tak zagospodarowano ten cmentarz, nie wiadomo. W każdym bądź razie było to zderzenie dwóch kultur i tradycji. Słowiańskiej, gdzie groby były ziemny, krzyże drewniane i jeszcze te róże, a obok Niemcy wybudowali w stylu pruskim swoją nekropolię w kamieniu i uporządkowaną. Kamień przetrwał, co prawda naruszony przez przyrodę, natomiast ta unicestwiała w całości cmentarz rosyjski.
Ciekawostką powtarzaną do dziś jest, iż bloki granitu sprowadzano spod Sochaczewa, a Niemcy płacili 100 złotych za ich przywózkę i obróbkę na miejscu. Sto złotych to była pensja znacznie powyżej średniej, ale dla chłopów przelicznikiem bogactwa była krowa, gdyż tyle wówczas kosztowała. Już faktem jest, ale znowu nie wiadomo, czy w latach 60. czy w latach 70. (a może jeszcze później) cmentarz w Huminie odwiedził sam Helmut Kohl, kanclerz Republiki Federalnej Niemiec. Głównym celem wizyty był Joachimów – Mogiły, gdzie jest największy cmentarz żołnierzy niemieckich w gminie Bolimow. Mieszkaniec Humina  opowiadał kanclerzowi jak zwozili poległych z różnych miejsc, w których zostali czasowo pochowani, także z grobów masowych i jak później budowali kamienny cmentarz i jak kładli szczątki ludzkie do „drewnianych skrzyń” i je następnie równymi rzędami ustawiali i przysypywali ziemią, i tak powstał bastion. Jedną z tajemnic jest, dlaczego wyryta data na obelisku nie jest dokończona. Kanclerzowi Kohlowi musiała spodobać się relacja świadka, skoro zaprosił do Niemiec mieszkańca i ten pojechał.
- Dostaliśmy więc te 9 tys. zł i należało je wydać zgodnie z prawem, musieliśmy znaleźć właściciela działki – mówi Wioletta Grebelska. – I tutaj pojawiły się takie trudności, o których nie mieliśmy pojęcia. Konserwator odpowiedział, że nie wie. Szukaliśmy, aż metodą prób i błędów (także niejasnych opowieści mieszkańców) natrafiliśmy na ślad, który doprowadził nas do parafii Ewangelicko – Augsburskiej w Żyrardowie. Stare mapy wskazywały, że przynajmniej część gminy Bolimów kiedyś należała do tej parafii i na pewno wieś Humin. Skontaktowaliśmy się z nimi, gdyż parafia nadal istnieje i pani diakon parafii, Halina Radacz, potwierdziła nasze przypuszczenia, ale była bardzo zdziwiona, że mają cmentarz żołnierzy niemieckich z I wojny – mówi Wioletta Grebelska.
Teraz już niema miejsca na domysły. Gmina ma natomiast obszerną dokumentację w związku z tą sprawą, a jednym z ważniejszych dokumentów jest zgoda parafii Ewangelicko – Augsburskiej w Żyrardowie na zrobienie prac porządkowych na cmentarzu w Huminie, a to dla wypełnienia umowy gminy Bolimów z wojewodą łódzkim.
Splątane losy Polski wciąż dają znać o sobie współczesnym, ale nie mniej w tym przypadku węzeł nadal jest.
Michał Nowacki

Masz pytanie do autora? Napisz: m.nowacki@glossk.pl


                

Jak oceniasz ten artykuł?

Głosów: 1

  • 1
    BARDZO PRZYDATNY
    BARDZO PRZYDATNY
  • 0
    ZASKAKUJĄCY
    ZASKAKUJĄCY
  • 0
    PRZYDATNY
    PRZYDATNY
  • 0
    OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    NIEPRZYDATNY
    NIEPRZYDATNY
  • 0
    WKURZAJĄCY
    WKURZAJĄCY
  • 0
    BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

0Komentarze

dodaj komentarze

Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

Treść niezgodna z regulaminem została usunięta. System wykrył link w treści i komentarz zostanie dodany po weryfikacji.
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
    Nie ma jeszcze komentarzy...
tel. 603 755 223 lub napisz kontakt@glossk.pl

KUP eGŁOS

Lider podejmie Lechię Tomaszów Mazowiecki

Pobili kolegę, bo nie chciał pożyczyć kasy

Palestyński inwestor wskazuje na finansowe trupy w...

Żagle na skierniewickim zalewie

Krajobraz pod napięciem. Czy audyt krajobrazowy...

Francuzi inwestują pod Skierniewicami. Głuchów...

Gdzie oddać oponę od traktora? To nie taka prosta...

Kolumbijczycy domagali się wypłaty. Do ubojni...

Pożar auta na parkingu przychodni w Skierniewicach