Wójtowie gmin powiatów: skierniewickiego, tomaszowskiego, rawskiego i brzezińskiego wspólnie obradowali (17.12). Gospodarzem spotkania była poseł Krystyna Ozga.
W spotkaniu udział wziął m.in. Tomasz Jędrzejczak, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Gość mówił: - Samorządowcy budują Polskę. Spotykamy się zatem by wymienić się wiedzą. Czekamy opinii, my przedstawimy projekty, mówić będziemy o perspektywie nowego – ostatniego tak dużego rozdania funduszy unijnych. Nie bez złośliwości odniósł się do pomysłu lewicy, by wrócić do mapy administracyjnej kraju sprzed reformy.
Tomasz Jędrzejczak, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów
Samorządy mają gotowe budżety, tyle, że wciąż nie mają pewności w jakich realiach przyjdzie je realizować w 2014 roku.
- Pamiętam, jak podczas jednej z naszych rozmów mówiłem, że przeżyliśmy koniec świata. W zeszłym roku 21 grudnia przecież miał być koniec świata, skoro nam się to udało, gorzej być nie może. Odnoszę wrażenie, że w nowy rok wchodzimy z optymizmem, zwłaszcza gdy spojrzeć na wskaźniki ekonomiczne. Zdrowy umiarkowany optymizm daje perspektywa kolejnego rozdania funduszy unijnych. Jesteśmy na etapie układania programów operacyjnych. To impulsy rozwojowe, które powinny pomóc w rozwoju miast i regionów, także takich miejsc, jak Skierniewice. Zresztą, osobiście ponieważ pochodzę z tego regionu, uznaję, ze Skierniewice mają ogromny potencjał. Myślę, że miasto powinno być beneficjentem zmian i procesów, które dzieją się na naszych oczach. Zresztą Skierniewice to jedno z niewielu miejscowości o dodatnim przyroście demograficznym. Więcej osób się tu wprowadza, niż wyprowadza. Tendencja cieszy, zwłaszcza gdy spojrzeć na podobne samorządy na tzw. ścianie wschodniej.
Jeśli szukać takich porównań to faktycznie jest powód do zadowolenia. Zatem nieco z przymrużeniem oka zapytam o nowy pomysł, który zrodził się na lewicy, a w którego orbicie są Skierniewice. Na mapę kraju powinno wrócić 49 województw?
- Rozumiem, że język polityki daje dużo większe możliwości do stwierdzeń giętkich. Można wpaść na dużo bardziej księżycowy pomysł, myślę jednak, że nawet retoryka polityczna winna mieć swoje ograniczenia, zatem nie chcę mówić, że powrót do 49 województw to populizm, tyle że trudno inaczej o idei mówić. Przecież duże regiony nie są wymysłem Polski. Przypomnę, że mapa administracyjna kraju zmieniła się przed naszym wejściem do Unii Europejskiej.
Zapytam zatem o dzisiejsze miejsce Skierniewic na mapie kraju, województwa łódzkiego, o jego miejsce w makroregionie, duopolis.
Gdzie Skierniewice w tym projekcie?
- Skierniewice to miasto, które ma wykształcone kadry, powinno skuteczniej ściągać inwestorów. Skupiać nowe podmioty, które inwestowałyby wokół Skierniewic. Jest tu przecież sporo terenów inwestycyjnych, gdzie można budować. Skierniewice są doskonale skomunikowane, nie mówią tylko o autostradzie czy ekspresowej ósemce, ale również bliskości innych ośrodków. Metropolia warszawska to 3 miliony mieszkańców, łódzka – 1 milion obywateli, by powstał wspólny projekt na którym skorzystają Skierniewice, wszystkie te elementy trzeba ze sobą połączyć. Współczesny sposób myślenia o rozwoju gmin to myśl: wyróżnij się! Zachęcam zatem, by Skierniewice wyróżniały się w Polsce, Europie.
Co dają takie spotkania, jak dzisiejsze, gdzie po jednej stronie są samorządowcy, po drugiej siada strona rządowa?
- Samorządowcy budują Polskę. Spotykamy się zatem by wymienić się wiedzą. Czekamy opinii, my przedstawimy projekty, mówić będziemy o perspektywie nowego – ostatniego tak dużego rozdania funduszy unijnych.
Tekst i fot. anw
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.