Prokuratura Rejonowa w Skierniewicach postawiła zarzut dzieciobójstwa kobiecie, która w czwartek wieczorem trafiła do skierniewickiego szpitala. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.

Była w 6 miesiącu ciąży. Gdy trafiła do szpitala, była kompletnie pijana. Krwawiła. Z jej dróg rodnych lekarze wyjęli jedynie główkę dziecka.

W miniony czwartek, 23 października, około godziny 19 do szpitala w Skierniewicach trafiła pacjentka w wieku 34 lat. Do szpitala przywiozła ją karetka. Gdy dotarła do Skierniewic była nieprzytomna, w stanie upojenia alkoholowego, z krwawieniem z dróg rodnych. Po zbadaniu okazało się, że kobieta ma powyżej 4, 98 promila alkoholu we krwi. Po  wykonaniu czynności lekarskich stwierdzono, że w ciele pacjentki znajduje się tylko cześć ciała dziecka. Przeprowadzono wszystkie zabiegi medyczne, wyciągnięto główkę ponad półrocznego płodu. O sprawie została poinformowana prokuratura. Pacjentka jest już w stanie dobrym, jest pilnowana przez policję.

- Jak wynika z dokonanych ustaleń, o konieczności udzielenia pomocy krwawiącej kobiecie, skierniewickie pogotowie powiadomione zostało przez jej 45-letniego konkubenta. Po przyjeździe pod wskazany adres, lekarz pogotowia zastał leżącą w łóżku zakrwawioną kobietę. Przewieziona ona została do szpitala, gdzie odbył się poród - informuje prokurator Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Szczątki dziecka policjanci ujawnili w domu kobiety, w odległości kilku metrów od łóżka, z którego pogotowie zabrało 34-latkę.

Konkubent kobiety także znajdował się pod wpływem alkoholu – jego stężenie w organizmie wynosiło 2,5 promila. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że na ciele kobiety widoczne są zasinienia. Kobieta wraz z konkubentem mieszka w Krężcach.

Prokuratura postawiła już zarzut dzieciobójstwa kobiecie. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności. Konkubent kobiety usłyszał natomiast zarzut zabójstwa. Odmówił składania w sprawie wyjaśnień.

Lekarze, z którymi udało nam się porozmawiać wykluczają możliwość poronienia. Słyszymy, że gdyby doszło do przedwczesnej akcji porodowej, raczej w organizmie kobiety zostałoby ciało dziecka, nie główka. Wyciągając wnioski z danych, którymi aktualnie dysponujemy możemy rozpisać następujący scenariusz: kobieta mogła zostać  upojona alkoholem, celem "znieczulenia". Ktoś próbował wydobyć dziecko z jej ciała. Coś poszło nie tak. Być może przestraszono się, że kobieta straciła przytomność, obficie krwawi, nie ma z nią kontaktu. Wezwano pogotowie. To , co ważne, tego poziomu upojenia nie osiąga się szybko.

Zwłoki dziecka przewieziono do Łodzi, celem przeprowadzenia sekcji.

Anna Wójcik-Brzezińska

Anna Wójcik-Brzezińska

Anna Wójcik-Brzezińska

napisz maila ‹
ostatnie aktualności ‹

Jak oceniasz ten artykuł?

  • 0
    BARDZO PRZYDATNY
    BARDZO PRZYDATNY
  • 0
    ZASKAKUJĄCY
    ZASKAKUJĄCY
  • 0
    PRZYDATNY
    PRZYDATNY
  • 0
    OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    NIEPRZYDATNY
    NIEPRZYDATNY
  • 0
    WKURZAJĄCY
    WKURZAJĄCY
  • 0
    BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

0Komentarze

dodaj komentarze

Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

Treść niezgodna z regulaminem została usunięta. System wykrył link w treści i komentarz zostanie dodany po weryfikacji.
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
    Nie ma jeszcze komentarzy...
tel. 603 755 223 lub napisz kontakt@glossk.pl

KUP eGŁOS

na sygnale

Rosjanie zatrzymani pod Skierniewicami są...

Miał być zysk inwestycyjny. Stracili 200 tys....

Tragedia nad Bałtykiem. Utonął skierniewiczanin....

Poporcjowana amfetamina czekała już na sprzedaż

Wyłudzał pieniądze metodą "na BLIK"

Poszukiwany listem gończym wpadł z narkotykami i...