(Pixabay)
Niedawno poruszałam kwestię kontaktów dzieci z rodzicami żyjącymi w rozłączeniu. W dzisiejszym artykule chciałabym zwrócić uwagę na kontakty dzieci z ich dziadkami. Przy rozstaniu rodziców sprawy głównie koncentrują się na ich relacji z dziećmi, przy czym najczęściej marginalizowane są więzi łączące dzieci z dziadkami i pozostałymi członkami „dalszej rodziny”, za którymi te najczęściej wprost przepadają. Warto pamiętać, że rozstanie rodziców prowadzi do całkowitej dezorganizacji życia dzieci, które muszą zmierzyć się z nową rzeczywistością, zmianą miejsca zamieszkania, spędzania czasu raz z jednym raz z drugim rodzicem. Jeżeli do tego wszystkiego dochodzi także izolacja albo znaczne rozluźnienie relacji dzieci z ich dziadkami, cierpią na tym przede wszystkim dzieci.
W swojej pracy spotykałam się także niejednokrotnie z celowym izolowaniem dziecka od rodziców drugiego małżonka. Taka „kara” dla rodziny ex partnera dotyka jednak najbardziej dziecko zagubione w relacjach dorosłych, o czym rodzice zdają się zapominać. Przykładem jest jedna z moich Klientek- babcia kilkuletniego chłopca. W czasie, kiedy rodzice dziecka byli w związku to właśnie babcia była jego główną opiekunką. Kiedy rodzice byli w pracy albo wyjeżdżali dzieckiem zajmowała się babcia. Nie trudno się domyślać, że relacja łącząca dziecko z moją Klientką była bardzo silna ze względu na to, że spędzali oni ze sobą praktycznie całe dnie.
Sytuacja diametralnie się zmieniła po rozstaniu rodziców. Matka chłopca wówczas całkowicie zakazała babci kontaktów z wnukiem. Mimo, że moja Klienta usilnie zabiegała o możliwość spotykania się z wnukiem chociażby raz w tygodniu, nieprzejednana postawa matki uniemożliwia podtrzymywanie jej relacji z wnukiem.
W związku z brakiem możliwości porozumienia się z matką chłopca konieczne było skierowanie sprawy na drogę postepowania sądowego. Przepisy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego dotyczące kontaktów rodziców z dziećmi stosuje się bowiem odpowiednio do kontaktów dziadków. Oznacza to, że kontakty te mogą być ustalone w różny sposób, dogodny dla dziecka, rodzica opiekującego się dzieckiem oraz dziadków. Przykładowo, sąd może ustalić, że dziadkowie mogą spotykać się z wnukiem w co drugą niedzielę w godzinach 12.00-16.00 z możliwością zabrania dziecka poza jego miejsce zamieszkania (np. na lody, do kina, czy do swojego domu), w Święta Bożego Narodzenia i Wielkanoc z wyznaczeniem konkretnego dnia i godzin a nawet przez kilka dni ferii czy wakacji. Rodzic będzie wówczas zobowiązany do umożliwienia realizowania tych kontaktów.
Co istotne, sąd, rozpoznając wniosek dziadków o ustalenie kontaktów dokonuje także oceny, czy w razie zaburzonych relacji między dziadkami a rodzicem sprawującym na co dzień pieczę nad dzieckiem zasadne jest uwzględnienie wniosku, jeśli widoczna jest wzajemna wrogości między dziadkami a rodzicem czy też w przypadku podejmowanych przez dziadków prób dyskredytowania umiejętności wychowawczych rodzica.
Należy pamiętać, że w przypadku ustalonych kontaktów dziecka z dziadkami nie są one ustalone raz na zawsze. Jeżeli wymaga tego dobro dziecka, sąd opiekuńczy może w każdym czasie zmienić rozstrzygnięcie w sprawie kontaktów dziadków z dzieckiem.
Joanna Chrostowska, radca prawny
Kancelaria Radcy Prawnego
Skierniewice, ul. Jagiellońska 29 lok. 410
kancelaria.chrostowska@gmail.com, joanna.chrostowska.oirpwarszawa.pl
tel. 573 180 209
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.