To już drugi w ciągu tygodnia przypadek informuje żyrardowska komenda policji, w którym starsza osoba padła łupem kobiet proszących o kartkę i długopis. Najpierw wzbudziły zaufanie, a potem okradły.
– Wczoraj przed południem dwie kobiety „upatrzyły” sobie 89-letnią żyrardowiankę, gdy ta wracała z zakupów. Chcąc wzbudzić jej zaufanie jeszcze przed wejściem do domu jedna z kobiet zaproponowała wniesienie zakupów do mieszkania, po czym powiedziała starszej kobiecie, że idzie do sąsiadów – informuje st. asp. Agnieszka Ciereszko, rzeczniczka żyrardowskiej policji.
Po kilku minutach nieznajoma wróciła do mieszkania 89-latki. Poprosiła o pomoc w napisaniu wiadomości do sąsiadów. Tłumaczyła, że ich nie zastała. Seniorka chciał się odwdzięczyć za okazaną pomoc. Gdy skończyła pisać, okazało się, że w przedpokoju stoi druga kobieta, której wcześniej nie znała. Nieznajome wyszły z mieszkania żyrardowianki. Niestety, dopiero po kilku godzinach 89-latka zorientowała się, że została okradziona z oszczędności i biżuterii.
– Wszystkie osoby posiadające informacje na temat powyższych zdarzeń proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Żyrardowie telefon 46 858 22 00 – apeluje Agnieszka Ciereszko.
Włodzimierz Szczepański
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 7
-
0
BARDZO PRZYDATNY -
1
ZASKAKUJĄCY -
0
PRZYDATNY -
0
OBOJĘTNY -
1
NIEPRZYDATNY -
4
WKURZAJĄCY -
1
BRAK SŁÓW
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Uwage zwrocic powinna obexnosx dwoch kobiet jeśli by byla jedna to moze by jej nic nie zrobia, pare lata temu pewna pani w godzinach popoludniowych poprosila mnie o pomoc w poprowadzeniu do dom, bo nie widziala zbytnio drogi w godzinach 18 gdy juz ciemno się robi w zime pomoglem pani podziekowala na koniec dala mi cukierka, choc ja dwadziescia pare lat wtedy powiedzialem dziekuje i kazalem zamknac jej drzwi po uslyszeniu, ze to zrobila poszedlem do dom. Pani ze stare garbarni wracala o ile dobrze pamietam.