(Fot. Włodzimierz Szczepański)
W dniu zakończenia wpływania ofert od zainteresowanych posadą prezesa żyrardowskiego szpitala konkurs został przerwany. Samorząd powiatu nie wskazał nowego terminu. Dziś (26.03) starosta Beata Sznajder mówi o „przywróceniu konkursu” i wycofaniu się z decyzji o unieważnieniu uchwały definiującej wymogi stawiane menadżerowi.
– Postępowanie zarządu powiatu to igranie z życiem, narażanie zdrowia mieszkańców 75. tysięcznej wspólnoty powiatu przez ludzi nieodpowiedzialnych i niekompetentnych. To jak wygląda ten konkurs, nie daje nadziei, że będzie lepiej – komentuje Ewa Springer-Kakiet, ekspert Banku Światowego, wykładowca akademicki, ubiegająca w jesiennych wyborach samorządowych o urząd prezydenta Żyrardowa powiedziała: sprawdzam!
W ostatnich dniach skierowała do starostwa powiatowego (samorząd jest właścicielem szpitala) wniosek m.in. o udostępnienie kopii protokołu posiedzenia zgromadzenia wspólników (Beata Sznajder, Krzysztof Dziwisz, Stanisław Nalej, Franciszek Jankowski, Andrzej Koźbiał), podczas którego zdecydowano uchylić uchwałę w sprawie stawianych kandydatom wymogów.
Starosta, Beata Sznajder w rozmowie z „Głosem” tymczasem oświadczyła: – Dziś (26.03) zostanie przywrócony konkurs. Pytania o instytucję „przywrócenia” konkursu samorządowiec uzupełnia: – Mówię o ogólnym pojęciu. Proszę o cierpliwość, dziś opublikowana zostanie uchwała anulująca decyzję uniemożliwiającą kontynuację konkursu, otwarcie ofert. Otworzymy oferty, które wpłynęły do 11 marca, zostaną poddane merytorycznej ocenie – zapewnia starosta.
Więcej już w czwartek w „Głosie Żyrardowa i Okolicy”.
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 46
-
5
BARDZO PRZYDATNY -
3
ZASKAKUJĄCY -
2
PRZYDATNY -
11
OBOJĘTNY -
3
NIEPRZYDATNY -
17
WKURZAJĄCY -
5
BRAK SŁÓW
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Wygrywał nie ten co trzeba?
Przecież już jest nowy kandydat i pod niego są te zmiany. Prawdopodobnie spóżnił się ze złożeniem oferty lub nieoczekiwanie "znalazł" się nowy "swój" kandydat. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi jak zwykle (a szczególnie jak zwykle w środowisku "swoich" w Zyrardowie). NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO.