W budynku jednorodzinnym przy ul. Miodowej w Bartnikach prawdopodobnie na skutek nieprawidłowego podłączenia doszło do wybuchu gazu ulatniającego się z 11 kg butli gazowej.
– W budynku znajdowały się trzy osoby, które o własnych siłach wyszły na zewnątrz, dwie z nich doznały obrażeń i wymagały pomocy medycznej, której udzielili strażacy, a następnie ratownicy medyczni wezwani na miejsce zdarzenia – informuje Piotr Grzelecki oficer prasowy KP PSP w Żyrardowie.
Najbardziej poszkodowany mężczyzna z poparzeniami twarzy został odwieziony do szpitala. Na skutek wybuchu gazu w mieszkaniu doszło do pożaru wyposażenia. Strażacy w aparatach ochrony dróg oddechowych weszli do środka budynku. Ugasili pożar, a po upewnieniu się, że butla jest nieuszkodzona wynieśli ją na zewnątrz.
– Po zakończeniu działań pomieszczenia sprawdzono za pomocą kamery termowizyjnej i eksplozymetru, nie stwierdzono zagrożenia i miejsce zdarzenia przekazano protokołem właścicielce budynku. W prawie dwugodzinną akcję zaangażowanych było 15 strażaków z JRG Żyrardów, OSP Bartniki i OSP Puszcza Mariańska – dodaje Grzelecki.
Do do wybuchu i gazu doszło we wtorek (26.03.) przed południem.
Włodzimierz Szczepański
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 3
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Dla sprostowania- żadna butla nie wybuchła, tylko stężenie gazu, które wzrosło w pomieszczeniu. Jakby wybuchła butla to po właścicielu nic by nie zostało...