(fot. Joanna Młynarczyk)
Dziś (10.04) rozpoczęły się egzaminy gimnazjalne. W sześciu skierniewickich szkołach publicznych i dwóch niepublicznych uprawnionych do ich zdawania jest w sumie 486 uczniów.
W Zespole Sportowych Szkół Ogólnokształcących, który odwiedziliśmy, do egzaminu podeszło 95 uczniów. Frekwencja jest tu 100-procentowa. W pierwszej części uczniowie zdają WOS i historię.
– Przed historią mocno się nie stresuję, gorzej będzie jutro, przed matematyką i przyrodniczymi, bo bardziej mi na tych przedmiotach zależy – mówi Agata Krupińska z gimnazjum w ZSSO. – Staram się nie wnikać w strajki, bo nie jestem na miejscu nauczycieli, ale spodziewałam się, że egzaminy się odbędą, byłoby za duże zamieszanie gdyby się nie odbyły – dodaje.
– Miałem wątpliwości czy egzamin się odbędzie, ale staram się podchodzić raczej bez stresu. Były dwa dni wolnego, można było materiał powtórzyć, nauczyciele zostawili nam wskazówki jak się uczyć – mówi Kacper, uczeń tej samej szkoły.
W powołanych komisjach egzaminacyjnych strajkujących nauczycieli zastępują m. in. katecheci i księża.
– To moment takiej niepewności dla uczniów – mówi ks. Tomasz Wodnicki z parafii św. Stanisława, wchodzący w skład komisji w ZSSO. – Kiedy z nimi rozmawiałem nie wiedzieli kiedy, o której, jak i dlaczego, nie rozumieją sytuacji, w której się znaleźli. – Dziś jestem z dzieciakami, to co do mnie należy, to modlitwa za nich – dodaje.
– Egzaminy się odbywają, dzieci nie zostały pozbawione ich zdawania. Piszą je też moi wychowankowie, bardzo to z innymi protestującymi nauczycielami przeżywamy, ale znaleźliśmy się między młotem a kowadłem – mówi Dorota Hałatiuk, nauczyciel języka polskiego, stojąca na czele ogniska ZNP w ZSSO. – Walka o byt, o szacunek trwa, jest nam z tym źle, ale nie mamy wyjścia – dodaje.
Joanna Młynarczyk
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 7
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Nie podoba sie, to zmien prace. Trzeba bylo jechac na wczasy w ferie to tez poza sezonem. Wczasy? a podobno tak niskie zarobki.
A może Ty weźmiesz teraz urlop i zajmiesz się uczeniem i opieką nad uczniami, a ja pojadę sobie za korzystną cenę na wczasy poza sezonem?
Jak przeżywacie to bierzcie się do roboty a strajkujcie w ferie i wakacje