(fot. Joanna Młynarczyk)
Egzamin dojrzałości zdawali w 1969 roku. Od tamtego czasu mija właśnie 50 lat. Absolwenci czterech klas skierniewickiego Prusa – żeńskiej niemieckiej, łacińskiej i dwóch mieszanych niemieckiej i francuskiej spotkali się po latach. Podczas kolacji, a następnie zabawy zorganizowanej w Finezji (25.05), wspominali szkolne czasy.
Do Skierniewic przyjechali z całej Polski, a dwie absolwentki nawet ze Stanów Zjednoczonych i Węgier. Podczas spotkania towarzyszyła im wychowawczyni jednej z klas, pani Irena Najuh. Ciepło wspominała uczniów.
– To były kochane dziewczyny, bo w mojej klasie były same dziewczyny. Pamiętam je w mini spódniczkach, bo to był czas, kiedy były modne. Szkoła nie zabraniała ich zakładać, ale czasami śmiesznie wychodziło. Poza tym były to bardzo ambitne uczennice, była między nimi rywalizacja, ale i pomoc koleżeńska. Bez żadnych korepetycji dobrze zdały maturę i wiele z nich dostało się na studia – wspominała nauczycielka.
Z rocznika 1969 utworzyły się trzy pary małżeńskie, które przetrwały do dziś.
– To właśnie nasze licealne miłości – przedstawiają swoich mężów Lidia, Maryla i Barbara.
Więcej o losach absolwentów z Prusa w wydaniu „Głosu Skierniewic i Okolicy” (30.05).
Joanna Młynarczyk
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 7
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.