
(fot. Joanna Kielak)
Cyrkle, jazda na baku, palenie gumy – fani motorów w niedzielne (9.06) przedpołudnie mogli obejrzeć pokaz akrobatyki motocyklowej. Swoje umiejętności zaprezentowali – Ewa Pieniakowska, Marcin Głowacki, Maciej Bielicki, Grzegorz Doering i Shinsuke Kinoshita.
Kolejny już raz publiczność mogła obejrzeć ekstremalne motocyklowe wyczyny Ewy Pieniakowskiej. Dokładnie 10 lat temu na „Street Fighter Festival” w Bielawie Ewa Pieniakowska była pierwszą kobietą, która wystartowała w zawodach stuntowych.
Sswoje umiejętności podczas pokazu zaprezentował też Marcin Głowacki, dobrze już znany rawskiej publiczności. Polish Ninja to motocyklowy mistrz Polski i mistrz świata. Uprawia odmianę stuntu, który specjaliści nazywają stuntridingiem. Swoją przygodę z motocyklami rozpoczął w wieku 6-7 lat, gdy wsiadł na motorynkę kuzyna, a pierwszy motocykl kupił za pieniądze z… pierwszej komunii. Od kilku lat wygrywa wszystkie zawody, w których weźmie udział, także te o randze międzynarodowej. Jest między innymi zwycięzcą serii zawodów XDL Championship, które odbyły się w USA w 2017 roku, zdobywcą złotych medali na Mistrzostwach Świata Federacji Ekstremalnych Sportów Motocyklowych Stunt Grand Prix 2016 oraz Ouest Bike Show w 2016 i w 2018 r. we Francji (Mistrzostwa Europy).
Po raz pierwszy w Rawie Mazowieckiej wystąpił Maciej „DOP” Bielicki. To jedyny w Polsce stunter, który wykonuje triki na motocyklu Harley-Davidson.
Stunter pobił rekord Giunnessa w najdłuższym paleniu gumy na motocyklu. Jechał na najnowszym Harleyu-Davidsonie Street Rod o pojemności 750 ccm i osiągnął wynik niemal 4,5 km. Poprzedni rekord ustanowiono w USA, gdzie po wielu próbach na motocyklu ze znacznie mocniejszym silnikiem udało się przejechać tylko 3,7 km.
Nowością na rawskim pokazie akrobatyki motocyklowej był stunt w duecie w wykonaniu Grzegorza Doeringa i jego dziewczyny Sandry. Stunter trenuje od sześciu lat. Od trzech występuje w duecie. Jazda w tandemie jest w Polsce mało znana. W Europie jest tylko kilka par, które jeżdżą w duecie. Sztuczki, które wykonują Grzegorz i Sandra najczęściej wymyślają sami.
Kolejną nowością na pokazie były motocyklowe popisy japońskiego stuntera Shinsuke Kinoshity. Shinsuke pochodzi z Kobe, a swoją przygodę ze stuntem rozpoczął w 2000 r. W pierwszych zawodach stuntu motocyklowego, które odbyły się w Japonii w 2006 r. zajął trzecie miejsce. Kolejne doświadczenia stunterskie Japończyk zdobywał od 2008 roku na zawodach w Stanach Zjednoczonych, gdzie kilkakrotnie stawał na podium. W zawodach w Japonii został dwukrotnie mistrzem kraju.

Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 1
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.