(fot. Nadesłane)
Paweł Wardziak tłumaczy, że jest za stary już na zawodowstwo. Ma 27 lat, ale nie rezygnuje e-sportu. czyli w uproszczeniu gier komputerowych. Stworzył grupę, która skupia około 200 osób, w tym, co najmniej 50 z Żyrardowa i... grają.
– Jesteśmy młodymi osobami, które chcą stworzyć coś wielkiego, coś, co pozwoli stać się naszemu miastu jeszcze bardziej rozpoznawalnym. Tym razem tematyką będzie gaming – napisał do nas Paweł Wardziak i przekonał „Głos”, aby zainteresować się ich pomysł.
Ten sport odbiega od wyobrażeń o rywalizacji na bieżni, czy macie. Przyciąga jednak miliony. Wieczorami „znikają” przed ekranami komputerów. Paweł na pierwszy turniej wybrał League of Legends. To już stara gra, ale cieszyła się ogromną popularnością. W skrócie gracz tworzy postać, którą walczy z innymi zawodnikami. Zdobywa punkty, które pozwalają mu udoskonalać swojego stwora.
– Nasz pierwszy turniej cieszy się sporą liczbą chętnych. Bierze w nim udział ponad 200 osób, co daje 40 drużyn złożonych z kilku zawodników. Od poniedziałku do piątku prowadzimy transmisje, gdzie komentujemy oraz pokazujemy rozgrywki. Wszystko odbywa się online – opowiada.
Paweł założył strony na Facebooku profil – Esport Żyrardów, aby wszyscy mieli okazję poznać Żyrardowską Ligę w grę League of Legends. 200 osób jednocześnie grających w świecie e-sportu nikogo nie dziwi. Turnieje gier komputerowych organizowane są nawet na stadionach, czy arenach. Widownia z reguły szczelnie wypełnia wszystkie miejsca i na telebimach obserwuje poczynania graczy. W świecie piłkarski oszałamiają pieniądze, które otrzymują zawodnicy. Tymczasem niedawno 16-latek Kyle „Bugha” Giersdorf zdobył tytułu mistrza świata w Fortnite’a i trzy miliony dolarów. Ogólna pula nagród w turnieju wyniosła 30 milionów dolarów. To jest świat dla profesjonalnych zawodników. Paweł Wardziak zaczynał swoją przygodę z grami od Tibii.
– Mam 27 lat i jestem już za stary na zawodowstwo. Ten sport wymaga dyscypliny. Codziennego ćwiczenia umiejętności. Zapamiętywania sekwencji ruchów – wyjaśnia.
– Wszystko można pogodzić, gdy się chce – zapewnia Paweł.
Na co dzień zajmuje się montażem klimatyzacji. Niewiele się umiejętności gry przydają, ale po godzinach pracy…
– Dziś tylko nas godzinkę się spotykamy pograć – dodaje ze śmiechem.
Paweł szuka osób chętnych, sponsorów, którzy wsparliby Żyrardowską Ligę w grę League of Legends. Może drobne nagrody dla zwycięzców?
Tutaj ich można obserwować
Poczynania można śledzić pod linkami - https://www.facebook.com/esportzyrardow/ oraz https://www.youtube.com/channel/UCLBlc2v0QSKOJCTnztB8ONg.
Włodzimierz Szczepański
ostatnie aktualności ‹
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Ja też gram ale w CS GO też uważam, że jestem stary ale w inne gry też gram,. Wszystko dla zabicia czasu.