Po nieudanej 3. kolejce i porażkach odpowiednio 1:2 z KS Raszyn (Mszczonowianka) i 0:5 z Błonianką (Żyrardowianka), miniony weekend był udany dla obu ekip. Mszczonowianka Macieja Śliwowskiego pokonała u siebie Oskara Przysucha aż 5:2. Bramki dla mszczonowian zdobyli: Piotr Cudny (2), Damian Pociech, Kamil Kucharski i Jakub Dutkowski. Wynik końcowy wskazuje na dominację gospodarzy, jednak należy podkreślić, iż do 90. minuty zespół trenera Śliwowskiego prowadził jedynie 3:2. Wynik otworzył Piotr Cudny w 19. minucie spotkania. Przed przerwą prowadzenie gospodarzy podwyższyli Damian Pociech i Kamil Kucharski. Do szatni zespoły zeszły przy stanie 3:0 i wydawało się, że losy meczu są przesądzone. Tymczasem po zmianie stron goście złapali wiatr w żagle. Dwie bramki Tomasza Janiszewskiego doprowadziły do wyniki 3:2 i losy meczu ważyły się do ostatnich minut. W nich dwie kolejne bramki zdobyła Mszczonowianka i pierwsza wygrana w sezonie stała się faktem.

Pierwszy mecz w rozgrywkach 2019/2020 wygrał także beniaminek z Żyrardowa. Zespół Pawła Jakóbiaka wygrał w Warszawie z unią aż 4:1. Bramki dla zwycięzców zdobyli: Damian Rakoczy (2), Adrian Binienda i Przemysław Jakóbiak.

Zarówno Mszczonowianka jak i ekipa z Żyrardowa po 4. kolejkach zajmują miejsca w drugiej części tabeli. Mszczonowianie są na 9. pozycji, żyrardowianie na 13. Przed kibicami z regionu piłkarska uczta. W niedzielę (8.09) o godzinie 11.00 na stadionie w Żyrardowie gospodarze podejmą Mszczonowiankę. Obie strony potrzebują punktów jak grzyby deszczu. Zapowiada się bardzo ciekawa rywalizacja.