(Wojciech Kubik)
Mieszkańcy Żelaznej i okolicznych miejscowości tracą cierpliwość i dopytują się, kiedy boisko sportowe będzie zdatne do użytku. Dziś wydaje się, że nieprędko.
– Nie dość, że w wakacje nie można było tam zagrać, bo teren się do tego nie nadawał, to do tego nie było nawet bramek. Co to się dzieje, że gmina tak porzuciła nasz stadion – mówi jeden z mieszkańców Żelaznej.
Okazuje się, że o boisku nie zapomniano i przedstawiciel gminnych władz zapoznał się z przygotowaną wcześniej koncepcją jego remontu. Zdaniem wójta, okazała się ona jednak niewłaściwa.
– Wójt zapoznał się z planami i nie wyraził zgody na zastosowanie takich prowizorycznych rozwiązań – wyjaśniają w skierniewickim urzędzie gminy.
W gminie maja jednak plan, lecz wszystko wskazuje na to, że w życie uda się go wcielić najwcześniej w przyszłym roku.
O koncepcji zagospodarowania boiska w Żelaznej więcej w najbliższym wydaniu „Głosu Skierniewic i Okolicy” w czwartek, 5 września.
Wojciech Kubik
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 1
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.