Prezydent Lucjan Chrzanowski otworzył dziś spotkanie z przedsiębiorcami. Będą odbywały się już cyklicznie. Chodzi m.in. o lepszą komunikację urzędu miasta z przedsiębiorcami, inicjowanie wspólnych projektów.

Dalej spotkanie poprowadził zastępca prezydenta Sylwester Osiński. Przybliżył plany miasta i szanse rozwoju. Przedsiębiorcy mieli też swoje uwagi do kształtu nowej rady doradczej prezydenta.

A szanse rozwoju są większe, niż w ciągu kilku ostatnich lat. Wiceprezydent Sylwester Osiński użył nawet porównania - Żyrardów między Gdynią a Sopotem, czyli między Centralnym Portem Komunikacyjnym (strona rządowa nazywa tę inwestycję drugą Gdynią), a Park of Poland.

– My z naszym zabytkami, możemy być Gdańskiem – tłumaczył i dodał, że zmierzył czas dojazdu z Wręczy do Żyrardowa. To jest zaledwie pięć minut.

Stąd też zainteresowanie deweloperów Żyrardowem. Był nawet pomysł powołania rady dewoloperów. Wiceprezydent pokazał zebranym inwestycje deweloperskie na terenie miasta. Skąd taka przychylność ratusza do nich?

– Państwo jesteście pracodawcami. My chcemy polepszać byt państwa pracowników. Pojawiają się nowi deweloperzy i stąd pomysł powołania rady. A także powstała propozycja promowania marki Żyrardów, na wzór Miasteczka Wilanów –  mówił wiceprezydent.

Dodał, że inwestycja CPK nie jest pewnym przedsięwzięciem rządu, ale trzeba się z nim liczyć. Niesie też zagrożenia. W zależności od ustawienia pasów startowych.

W tym temacie głos oddał Robertowi Pindorowi przedsiębiorcy, ale i członkowi Społecznej Rady Konsultacyjnej CPK. Zebrani doszli do wniosku, że konieczne jest spotkanie nowo powstałej rady z przedstawicielami CPK. Wiceprezydent Osiński zaproponował wstępny termin spotkania w listopadzie.

Więcej w czwartek (3.10.) na łamach "Głosu Żyrardowa i Okolicy".