(fot. Joanna Młynarczyk)
To już ich czternaste spotkanie. Emerytowani maszyniści i dyspozytorzy ze Skierniewic, ale też z Warszawy, Wołomina, Radomia i innych miast spotkali się (10.10) w restauracji Finezja. Tradycyjnie był obiad i wspominki, nie tylko o pracy.
Stało się już pewną tradycją, że emerytowani kolejarze spotykają się w Skierniewicach dwa razy w roku – w kwietniu i w październiku. Tym razem w spotkaniu uczestniczyły 73 osoby.
– Integrujemy się, dla nas to wielka przyjemność, że będąc po dwadzieścia i więcej lat na emeryturach, pochodząc z różnych spółek kolejowych, nadal przyjaźnimy się i mamy o czym rozmawiać – mówią kolejarze. – Patrzymy jak kolej się rozwija, zmienia tabor, technika idzie do przodu, cieszymy się z tego, ale też z sentymentem wspominamy nasze lata pracy. Wszyscy kochaliśmy to, co robiliśmy w życiu, dlatego tak chętnie organizujemy spotkania naszej kolejowej rodziny – dodają.
Joanna Młynarczyk
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 12
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Szkoda, że pomimo pracy tylu ludzi pociągi nadal się spóźniają. Może gdyby fundusze unijne nie służyły głównie drenażowi kasy...
Chwała Wam Panowie! Z niektórymi z Was robiłem na obsłudze liniowych do Działdowa. STASZEK