z miasta

  wydrukuj podstronę do DRUKUJ29 października 2019 | 20:43
Skwer Gajewskiego ze zwykłą tabliczką

(Fot. Sławomir Burzyński)

Jest nowa nazwa dla skweru im. Władysława Strakacza przed starostwem powiatowym. Patronem niewielkiego placu u zbiegu trzech ulic został pierwszy skierniewicki starosta w niepodległej Polsce, ale niewielu współczesnych przechodniów skojarzy jego nazwisko.

Radni miejscy nie mieli wątpliwości i uchwałę podjęli jednogłośnie – wszyscy obecni na sesji rady miasta (17.10) głosowali za tym, aby skwer Władysława Strakacza zmienił nazwę na Wacława Maurycego Gajewskiego. Uchwała wejdzie w życie po upływie dwóch tygodni po jej ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Województwa Łódzkiego. „Wymiana” patronów skweru ma związek z faktem, że kilka miesięcy temu nazwę Władysława Strakacza nadano nowej ulicy, stąd decyzja o przemianowaniu skweru przy starostwie powiatowym.

Wiąże się to jedynie z wymianą dwóch tabliczek. Jest okazja, aby powrócić w Skierniewicach do zwyczaju objaśniania, kim był patron danej ulicy czy placu. Dotychczas w mieście zdarzyło się to tylko raz – w 2003 roku, gdy na osiedlu Widok nadawano nazwę nowej ulicy Czesława Liska. Na tabliczce z nazwą znalazło się wtedy miejsce na informację: „Polonisty LO im. B. Prusa w latach 1928-72”.

Kim był Gajewski – prawdopodobnie większość skierniewiczan nie wie.

– Osoba Wacława Gajewskiego jest w Skierniewicach jakby zapomniana, a to był człowiek bardzo zasłużony nie tylko dla powiatu, ale też dla miasta – mówi Mirosław Belina, starosta powiatu skierniewickiego. – To urodzony w Radomiu pierwszy starosta skierniewicki po odzyskaniu niepodległości przez Polskę, inicjator budowy stojącego do dziś domu sejmikowego – dodaje.

Wszystko wskazuje na to, że na skwerze zawiśnie jednak tabliczka standardowa, z nazwiskiem patrona i bez dodatkowych wyjaśnień.

– My tylko zamawiamy tabliczki u producenta, nie ingerujemy, co tam będzie napisane – mówi Patryk Szcześniewski z wydziału dróg.

W Skierniewicach jest około 330 ulic, a tabliczki z ich nazwani są różne. W minionych latach zamawiane były u wielu producentów. W ratuszu podkreślają, że teraz wymiana wszystkich na jednolite byłaby kosztowna.

Może więc pamiętać o objaśnieniach przy okazji wymiany zniszczonych lub nadawaniu nowych nazw. Ostatnio tabliczki otrzymało nowe rondo im. Ireny Repp (podczas II wojny światowej zorganizowała w Skierniewicach internat dla sierot wojennych), wymieniono też tabliczki z nazwą ulicy Andrzeja Frycza Modrzewskiego (polskiego pisarza okresu renesansu). W obu przypadkach brak dodatkowych informacji.

– Być może warto o tym pamiętać, bo niektórzy mogę nie wiedzieć, kim był patron ulicy czy placu. Sprawa jest do rozważenia i postawię ją na komisji do spraw samorządu – zapowiada Jarosław Chęcielewski, wiceprezydent miasta.

Jak oceniasz ten artykuł?

Głosów: 9

  • 5
    BARDZO PRZYDATNY
    BARDZO PRZYDATNY
  • 1
    ZASKAKUJĄCY
    ZASKAKUJĄCY
  • 1
    PRZYDATNY
    PRZYDATNY
  • 1
    OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 1
    NIEPRZYDATNY
    NIEPRZYDATNY
  • 0
    WKURZAJĄCY
    WKURZAJĄCY
  • 0
    BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

0Komentarze

dodaj komentarze

Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

Treść niezgodna z regulaminem została usunięta. System wykrył link w treści i komentarz zostanie dodany po weryfikacji.
Aby dodać komentarz musisz podać wynik
    Nie ma jeszcze komentarzy...
tel. 603 755 223 lub napisz kontakt@glossk.pl

KUP eGŁOS

z miasta

Bieganie samemu jest fajne na początku, z czasem...

Twardzielka od parowozów

Płacili cudzą kartą, usłyszeli zarzuty

Tylko co trzecia skierniewiczanka poszła na...

Chory na cukrzycę musi być dla siebie lekarzem,...

Borys Łyżeń, nadzieja polskiego motorsportu

Droższe egzaminy na prawo jazdy

Miłość, tradycja, nowoczesność – jak przez...

Ponad 300 wolnych miejsc w przedszkolach -...