(fot. Beata Pierzchała)
Do Joachimowa-Mogiły przyjeżdżały kiedyś gwiazdy mediów. Może nie upłynęło aż tak dużo czasu od ostatniego turnusu kolonijnego, bo jeszcze około 10 lat temu z ośrodka korzystali wypoczywający, ale obecny stan obiektu sprawia, że wydaje się jakby minęło znacznie więcej czasu niż jedna dekada.
Trudno uwierzyć, że niecałe 10 lat temu odpoczywało w tym ośrodku ponad 150 dzieci na jednym turnusie. Za ledwie trzymającym się ogrodzeniem biegają rozjuszone psy. Zamiast domków na terenie ośrodka leżą sterty złomu, gruzu i innych odpadów. Właściciel rzadko tu bywa, a administrator nie dba o otoczenie. Podstawą do interwencji jest potencjalne zagrożenie pożarowe, ale jeszcze nie podjęto tego typu działań.
Więcej na ten temat w czwartkowym (21.11) wydaniu "Głosu"
Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 12
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.