Kacper Głąbiński ma powody do dumy. (Justyna Napierała)
To co zrobił Kacper Głąbiński, to naukowy sztos, jak mawia młodzież. Jego wynik z matury jest do pozazdroszczenia, niewykluczone, że najlepszy w historii mszczonowskiego liceum. Dziś Kacper cieszy się, bo właśnie został uhonorowany przez burmistrza Mszczonowa, dostał nagrody i gratulacje.
Mówimy o nim głośno, bo to człowiek dla którego naukowy świat nie ma tajemnic i z pewnością jeszcze o nim usłyszymy.
Dziś jest studentem Japonistyki na Uniwersytecie Warszawskim. Skromnie dodaje, że na jedno miejsce było aż 20 kandydatów, Kacper dostał się bez kłopotu.
W przyszłości chce być tłumaczem.
W sumie średnia matury Kacpra to 96 procent, z języka polskiego i angielskiego otrzymał 100 procent, z języka polskiego podstawowego 86 procent, podobnie z matematyki, z języka polskiego rozszerzonego 100 procent.
Dla niego samego wynik był zaskoczeniem, bowiem przyznaje, że bywa w stosunku do siebie bardzo krytyczny.
Niemały stres przeżył tata Kacpra Robert Głąbiński, do którego syn po otrzymaniu wyników zadzwonił i w dwóch słowach poinformował, że jest w szoku.
– Na myśl mi przyszło, że może nie zdał – mówi Robert Głąbiński.
– Bardzo się zdenerwowałem, ale jak dokończył myśl i poinformował o wynikach, byłem i jestem bardzo dumny – dodaje.
Justyna Napierała
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 62
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.