(Internet)
Wychodzącą z jednego z banków w centrum miasta 36-letnią skierniewiczankę zaczepił około 60-letni mężczyzna i zagaił rozmowę w języku rosyjskim.
Kobieta niewiele rozumiała, ale na szczęście trafił się przechodzień ze znajomością rosyjskiego. Okazało się, że obcokrajowiec chce okazyjnie sprzedać złote monety. Przechodzień, mężczyzna około 70-letni, kupił jedną z monet, zapłacił 800 zł i powiedział, że pójdzie do lombardu sprawdzić jej wartość. Niedługo potem wrócił zadowolony informując skierniewiczankę, że od ręki sprzedał monetę za 1 200 zł, na dowód pokazując rachunek.
Kobieta wietrząc dobry interes, kupiła 8 monet, płacąc za jedną 500 zł. W pobliskim lombardzie przeżyła szok – dowiedziała się, że za 4 tysiące złotych kupiła wycofane z obiegu brytyjskie jednopensówki. Ich wartość kolekcjonerska jest minimalna, przeciętnie kilkadziesiąt groszy.
Więcej o metodach oszustów czytaj w najbliższym numerze „Głosu Skierniewic i Okolicy” (12.12).
Sławomir Burzyński
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 8
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Przekręt stary jak świat, a "cfana" interes zarobiła, że hej!
Pośmiejesz się jak ciebie oszukają