(fot. s://twitter.com/AgaBak)
Ponad setka mieszkańców Skierniewic przyszła (19.12) protestować w obronie wolności sądów. Podobnie było przed Sądem Rejonowym w Żyrardowie. Ich poświęcenie i zaufanie zmarnowali posłowie... opozycji. Teraz oni roztrząsają słowa posłanki PiS.
– Ludziom nie dawaj, nie dawaj tamtym posłom. Nie dawaj tamtym – tymi słowami, które miała powiedzieć Anna Milczanowska, posłanka PiS (znana w Skierniewicach, wybrana też po raz kolejny w okręgu piotrkowskim do Sejmu) żyje Internet i sejmowa opozycja.
Podczas posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości, na której pracowano nad ustawą tzw. "kagańcową" - umożliwiającą dyscyplinowanie sędziów, posłowie PiS zapomnieli wyłączyć mikrofony. Posłanka PiS Anna Milczanowska wspomnianymi słowami miała przekonywać, aby nie dawać głosu przeciwnikom ustawy. Milczanowska twierdzi, że zmanipulowano jej słowa, gdyż jej chodziło, aby nie dawać ludziom druków, które zawierały błędy. Wierzyć w jej zapewnienia? Trochę blado wypadają, gdyż Sejmowa Komisja Sprawiedliwości odrzuciła niemal wszystkie poprawki zgłoszone przez opozycję. Przyjęto natomiast 22 poprawki posłów PiS.
Opozycja zapewnia, że to posłanka pogardliwie się wypowiadała i trzęsą się z oburzenia. To jednak oni mają powody do wstydu.
Dzień przed głosowaniem w Sejmie nad ustawą "kagańcową" , jak nazywają ją posłowie opozycji, obyły się protesty w ponad 200 miejscowościach w kraju. Największa odbyła się w Warszawie, ale bardziej wymowne są te w mniejszych miejscowościach. Uczestnicy narażają się na ostre komentarze.
Manifestacje były symbolicznym sprzeciwem wobec zakusów rządu. I wbrew pozorom nie trzeba kierować się podziałem na moherowe berety.
– Byłem zaskoczony, że przed budynkiem sądu pojawiły się osoby w starszym wieku. Młodych było niewiele. Mimo tych ataków uważam, że warto protestować. Chodzi o to, że władza chce zniszczyć jeden z filarów. Niezależności sądów – mówi Grzegorz Obłękowski lider koalicji obywatelskiej w żyrardowskiej radzie miasta, uczestnik protestu.
Ustawa zwana przez posłów opozycji - "kagańcową" wprowadza m.in. możliwość karania sędziów, którzy kwestionują status innych sędziów (w tym tych powołanych przez tzw. nową KRS). Grozić im może przeniesienie do innego miejsca pracy, kara finansowa lub usunięcie z zawodu.
Zdaniem przeciwników PiS obecne zmiany w sądownictwie, to nie reformy, tylko zamach na sądownictwo.
Wyraził to m.in. Donald Tusk w najnowszej książce „Szczerze”, jej fragment: – Wszędzie tam, gdzie władza rzuca się na niezależne sądownictwo, zawsze w końcu okazuje się, że chodzi jej o to samo: żeby móc bezkarnie kraść. A jedyną metodą, by ją powstrzymać, jest twardy opór ludzi.
I to byłoby na tyle z szumnych haseł… Masowy protest zmarnowali posłowie opozycji. Nie stawili się punktualnie w Sejmie na posiedzenie, na którym miano omawiać ustawę. Posłowie mieli szansę na początku posiedzenia zrzucić ją z porządku obrad. W Sejmie zabrakło 34 posłów PiS. W takiej sytuacji wystarczyłoby, gdyby Koalicja Obywatelska stawiła się komplecie. Tymczasem na sali plenarnej zabrakło 11 posłów KO, a także 12 z Lewicy i siedmioro z PSL. Ustawa zwana przez nich kagańcową przeszła do dalszych prac.
– Gdy się podejmuje takie działania trzeba być przygotowanym. Tymczasem ludzie czują się zawiedzeni. I ja też – przyznaje Grzegorz Obłękowski, lider Koalicji Obywatelskiej w żyrardowskiej radzie miasta.
Włodzimierz Szczepański
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 13
3Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
100 osób protestujących w obronie wolnych żartów... to aż tylu bęcwałów tu mieszka...
Co ja widzę?! To"glos" nie jest już własnością MIRBUD?
Pytanie komu tak naprawdę służy Mirbud. Po nastawieniu "artykułów" należy sądzić, że na pewno nie PiS.
Wolne sądy to również takie, które są w stanie rozliczyć tych sędziów, którzy dbają nie o prawdę a o interesy kolesi. A jak na razie nasze sądy to tylko kryją machloje swoich, a wyżywają się na szarych obywatelach
Zabrakło posłów? No, u koryta już są, więc co się będą wysilać...
UE opnowali szaleni ludzie, którzy w migrantach upatrują taniej siły roboczej, która będzie sprzątać ich pałace. Stąd promocja wielorasowości tzw. multi-kulti. U nas PO zachwala to wypaczenie, bo dla magdalenkowych postkomuchów liczy się tylko kasa i władza. Tracą ją, stąd darcie ryjów. Wolnych sądów u nas nigdy nie było, dlatego nie ma czego bronić, chyba, że bronicie WASZYCH sądów.
Pif paf, włascicielem wydawnictwa jest polska spółka, 100 proc. rodzimego kapitału. Jak ja mogę sprawdzić, możesz to zrobić i Ty. Nie pluj jadem
Jak czytam te "artykuły" to mentalnie jesteście własnością KOD i PO i nie lubię PIS tak dla jasności. Ale sługusów niemców jeszcze bardziej nie lubię.
A czemu w tym tendencyjnym artykule nie ma żadnej wzmianki o hucpie POlityków z tego samego posiedzenia: "Robimy sobie jaja"?
1. Bo redaktor Szczepański jest zagorzałym fanem (PO)wolnych sądów. 2. Portal ten należy do niemieckiego wydawnictwa Verlagsgruppe Passau i redaktorzy muszą trzymać linię.