Żyrardowianka Sylwia Pietryga wśród protestujących przeciw zamknięciu elektrowni atomowej w Philippsburgu (fot. Sylwia Pietryga)
Wczoraj (29.12) w niemieckim Philippsburgu polscy aktywiści ekologiczni z inicjatywy FOTA4Climate, wraz z przyjaciółmi z Niemiec, Francji, Holandii i Szwajcarii protestowali przeciwko zamykaniu sprawnie działającej elektrowni jądrowej w tej miejscowości.
„Misie polarne” widoczne na zdjęciach to symbol. Pokazują topniejącą Arktykę, za co odpowiadają emisja dwutlenku węgla ze spalania paliw kopalnych - węgla, ropy i gazu ziemnego.
Według #FOTA4Climate zamknięcie elektrowni w Philippsburgu spowoduje zwiększenie emisji dwutlenku węgla do atmosfery, ponieważ produkowana przez nie energia w znacznej mierze jest zastępowana paliwami kopalnymi, Wśród protestujących była żyrardowianka.
- Dlaczego pojechałam ? Ponieważ proces skutecznej dekarbonizacji (zaprzestania spalania węgla - przyp. red.) wymaga wielu narzędzi. Nie może on być pozbawiony elementu, który w chwili braku innych możliwości jest jednym z najważniejszych bezemisyjnych źródeł energii. Chodzi tutaj o naszą wspólną, bezpieczną przyszłość. - tłumaczy Sylwia Pietryga fotografka, ekolożka, prowadząca „Klimatyczny Projekt”.
Jedna elektrownia jądrowa produkuje tyle czystej energii co wszystkie elektrownie wiatrowe w Danii.
Przed bramą elektrowni atomowej Adam Błażowski, jeden z założycieli #FOTA4Climate, odczytał list otwarty: - Jako obywatelki i obywatele sąsiedniego kraju, przedstawiciele wielu środowisk i organizacji, świata nauki i kultury, mieszkańcy Unii Europejskiej, świadomi bezprecedensowych zagrożeń biosfery związanych z globalną zmianą klimatu, zwracamy się do Was o ponowne rozważenie decyzji o ostatecznym wyłączeniu operujących na terenie Republiki Federalnej Niemiec sprawnych elektrowni jądrowych, podjętej przez rząd niemiecki w 2011 r.
Włodzimierz Szczepański
ostatnie aktualności ‹Jak oceniasz ten artykuł?
Głosów: 8
1Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
W jednym miejscu topnieje, w drugim rośnie lód -ale tego nie rozumieją ekolodzy. Tylko bajki o globalnym ociepleniu. Wiecie co? Ta histeria ekologów, że elektrownie atomowe to samo zło jest odrażająca. Myślą Państwo, że energia wiatrowa nastarczy na Wasze potrzeby (czytaj - zachcianki)? Albo uzyskana z ruchu wody? A pomyśleliście o katastrofalnych skutkach, jakie niesie budowa farm wiatrowych czy leektrowni wodnych dla miejscowej ekologii? Oczywiście nie, bo jesteście wykształciuchy, więc myślicie tak, jak Wam nakazano.
Ekolodzy! Pokażcie najpierw jak żyć ekologicznie -bez prądu (bo wymaga zużywania ropy, gazu, węgla czy uranu., mediów (bo na prąd), sztucznych włókien i takichże tworzyw (z tym to łatwiej -hodujcie owce i uprawiajcie len), bez najnowocześniejszych telefonów komórkowych , bez internetu... Długo można wyliczać. I wtedy możemy pogadać. A jeszcze dowiadujemy się że przywódcy tej czy innej organizacji ekologicznej nakazali zwinięcie protestu (i to niekiedy słusznego), bo otrzymali pieniądze od szefów prowadzących złą działalność firm. Robi się ciekawie, ale nie dla przyrody, którą podobno macie na uwadze. Mam jedno zdanie: WON OBŁUDNICY!!! Weźcie się do pracy zarobkowej i pracy nad sobą, by żyć ekologicznie, a przynajmniej w sposób jak najmniej uciążliwy dla środowiska.
Tak 3mać! Jestem dumny z Was! Zostańcie tam i protestujcie aż do skutku, nawet jeśli to będzie trwało latami. Nie wracajcie do Polski, dopóki Niemcy nie zamkną swoich elektrowni atomowych. Musicie wytrwać. Partia na Was polega!