(fot. Joanna Młynarczyk)
Kolekcjoner trolli ma w swoim zbiorze setkę tych figurek. Wszystkie, poza dwoma, które zostały w domu, udostępnił na wystawie w Akademii Twórczości. Tadeusz Leszczyński, autor wystawy, podczas wernisażu (16.01), opowiedział o swojej pasji, oprowadził gości po ekspozycji.
– Trolle mają długie nosy i ogony, czym różnią się od wielkoludów. Mogą atakować ludzi i zwierzęta, a nawet potrafią ich pożreć – opowiada Tadeusz Leszczyński.
Skąd, mimo to, zainteresowanie trollami?
– Od najmłodszych lat zachwycały mnie książki Tolkiena i jego świat – przyznaje autor. – Z zapartym tchem czytałem pierwsze polskie wydanie Hobbita i trylogię Władcy Pierścieni. Zacząłem wgłębiać się w mitologię nordycką i skandynawską. I tak moje zainteresowanie wzbudziły istoty mityczne, jakimi są trolle. Zacząłem je zbierać – opowiada.
Trolle w literaturze są przedstawiane wyłącznie w negatywnym świetle. – Jest to dla nich jednak krzywdzące, gdyż jeśli się je dobrze traktuje, potrafią się odwdzięczyć – przyznaje autor wystawy.
Kolekcja figurek, książek i obrazów pana Tadeusza szybko się powiększała, aż zaczęło brakować miejsca w jego mieszkaniu w Warszawie. Zaczął więc sukcesywnie przenosić kolekcję do domku letniskowego w Puszczy Bolimowskiej, a w 2012 r. wybudował dom, w którym zamieszkał. Przeniósł tam też całą kolekcję. Dziś swoją pasją postanowił podzielić się ze skierniewiczanami. Wystawę można oglądać do końca lutego.
Joanna Młynarczyk
ostatnie aktualności ‹
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.