Nie ma obowiązku ani przymusu, jednak chętnych, by pomóc nie brakuje. Panie z Przedszkola Miejskiego nr 1 działają dwutorowo. W pierwszej kolejności zorganizowały dobrowolną zbiórkę pieniędzy. – Zadzwoniłam do szpitala zakaźnego im. Biegańskiego w Łodzi. Od pani, z którą rozmawiałam dowiedziałam się, że brakuje właściwie wszystkiego, więc każda pomoc będzie dla nich cenna – opowiada Natalia Kaźmierska. Pracownicy przedszkola wspólnie ze swoimi bliskimi i przyjaciółmi placówki uzbierali 1950 złotych. Suma trafiła już na konto placówki medycznej. – Przedstawicielka szpitala aż nie mogła uwierzyć, że udało nam się zebrać taką kwotę, była za to wsparcie bardzo wdzięczna – podkreśla pani Natalia. – Numer konta krąży jeszcze wśród naszych znajomych, więc niewykluczone, że uda się jeszcze nieco zwiększyć tę pulę.

Pracownicy przedszkola wspierają także lokalną służbę zdrowia. Zakupili niezbędne materiały i zabrali się za szycie maseczek. Część pań szyje w swoich domach, niektóre wolą przyjść do przedszkola – wówczas pracują w oddzielnych salach, z zachowaniem wszelkich zasad higieny i odgórnych zaleceń. W pracę angażują się zarówno nauczycielki, jak i panie z kuchni czy panie, które dbają o czystość w placówce.

- Jedni tną materiał, inni go prasują, jeszcze inni szyją – wylicza pani Natalia. – Pierwszą partię 150 gotowych maseczek przekazałyśmy już do Szpitala św. Ducha. Na tym oczywiście nie poprzestajemy. Będziemy szyć dopóki starczy nam sil i materiałów – dodaje z uśmiechem nauczycielka. – Mamy nadzieję, że w ten sposób chociaż trochę przyczynimy się do wygrania walki z chorobą, która tak się rozwinęła i może dotknąć każdego z nas.

fot. PM nr 1 w Rawie