Biegacze i miłośnicy Nordic Walking, po raz ostatni w ramach sobotnich treningów w parku miejskim spotkali się ponad miesiąc temu (7.03). W związku z pandemią koronawirusa odwołane zostały wszystkie spotkania parkrun w Polsce, pierwotnie do końca marca. Kolejne zakazy przedłużają wstrzymanie treningów.

− Niestety spotkania parkrun zostały zawieszone tuż przed tym jak ograniczone zostały spotkania do 50 osób − mówi Tomasz Piotrowiak z Parkrun Skierniewice. − Teraz jak wiemy w ogóle wyjścia na zewnątrz, a zwłaszcza do parków są niemożliwe. Jeszcze przez 2 tygodnie biegaliśmy wspólnie po lasach w małych grupach lub samotnie. Obecnie pozostaje nam jedynie siedzenie w domach i ćwiczenie we własnym zakresie − dodaje.

Parkrunowicze zareagowali także na kontrowersyjny zakaz wstępu do lasu.

− Napisałem do nadleśnictwa. Zgodnie z obowiązującym prawem, nie można zamknąć lasu z uwagi na epidemię. Tego nie przewiduje ustawa i być może nasze skierniewickie lasy pozostają otwarte. Czekamy na odpowiedź  − zauważa Tomasz Piotrowiak.

We wtorek (10.03) po raz ostatni przy okazji wspólnego treningu na stadionie przy ulicy Tetmajera spotkali się uczestnicy cotygodniowych zajęć w ramach Reebok Run Crew.

Od tamtej pory uczestnicy reebokowych spotkań trenują w domach. Mogą korzystać z propozycji zdalnych zajęć, czy dbać o formę w domowym zaciszu.

Więcej na ten temat w poświątecznym wydaniu (16.04) "Głosu Skierniewic i Okolicy".