Wszystko wskazuje na to, że już za kilka miesięcy okoliczni sadownicy będą mogli sprzedać owoce w powstającej przetwórni na obrzeżach Rawy Mazowieckiej. Inwestorem jest polsko-ukraińska spółka Vertograd Juice.

– Firma kupiła grunty w strefie przemysłowej w ubiegłym roku – mówi Józef Matysiak, starosta rawski. – Zakład powstaje w dużym tempie. Główny budynek hali produkcyjnej już jest. Będą tam produkowane soki z owoców. Surowiec jest niemal na wyciągnięcie ręki – dodaje. – Cieszę się, że taki zakład u nas powstaje. Dla miasta oznacza to także z podatku od nieruchomości, a dla regionu nowe miejsca pracy.

Docelowo pracę w nowo powstającym przedsiębiorstwie znajdzie około 80 osób. Inwestor planuje zatrudnić pierwszych pracowników w maju lub w czerwcu. Stopniowo będą zatrudniane kolejne osoby.

– Będziemy produkować soki owocowe i soki bezpośrednie – mówi Wojciech Wolny, współwłaściciel spółki Vertograd Juice. – Uruchomienie zakładu planujemy na przełomie sierpnia i września, kiedy są jabłka, żeby wykorzystać sezon. Zamierzamy przerabiać dziennie 1500 ton owoców. To nam pozwoli być w pierwszej dziesiątce tego typu zakładów w kraju.

Podstawowym surowcem przetwarzanym w zakładzie będą jabłka. Ale firma będzie przetwarzać również owocowe kolorowe – np. truskawki, porzeczki czy wiśnie. Inwestor kupił ponad 3 ha gruntów. Powierzchnia zabudowy wyniesie około 7 tys. m kw.

Rawa Mazowiecka to jedna z dwóch lokalizacji, którą spółka brała pod uwagę. Podstawowym kryterium wyboru miejsca był oczywiście surowiec. Firma rozważała wybudowanie przetwórni pod Grójcem. Spółka prowadziła rozmowy z tamtejszymi lokalnymi władzami w sprawie nabycia gruntów. Okazało się jednak, że plan zagospodarowania nie pozwala tam na budowę oczyszczalni ścieków. Wtedy właściciele spółki postanowili zlokalizować swój zakład w Rawie Mazowieckiej.

– Jesteśmy otwarci na rolników indywidualnych. Będą mogli przyjechać i zbyć u nas towar – zapowiada Wojciech Wolny z Vertograd Juice. – Soki będą sprzedawane głównie na rynki zagraniczne – 80 proc. towaru trafi do Stanów Zjednoczonych, a 20 proc. do Europy.